Giertych nie odpuścił, Kaczyński w prokuraturze! Błaszczak już broni prezesa i zapowiada zemstę
Roman Giertych złożył zawiadomienie w prokuraturze na Jarosława Kaczyńskiego. Politycy PiS zapowiadają kroki odwetowe.
We wtorek 2 lipca „Gazeta Wyborcza” opisała list znaleziony przez ABW podczas przeszukania domu Marcina Romanowskiego. To były wiceminister sprawiedliwości odpowiedzialny za Fundusz Sprawiedliwości.
Autorem listu jest Jarosław Kaczyński i wynika z niego, że prezes PiS miał pełną świadomość nadużyć do jakich dochodziło przy podziale pieniędzy z funduszu przeznaczonego dla ofiar przestępstw. Pismo jest zaadresowane do Zbigniewa Ziobry.
– Zwracam uwagę Pana Ministra, że przypadki, o których już w tej chwili mówi się w środowiskach naszej koalicji, o ile są prawdziwe, mogą przynieść fatalne skutki zarówno z punktu widzenia przebiegu kampanii, jak i ze względów związanych z jej rozliczeniem przed Państwową Komisją Wyborczą. Zmuszony jestem też stwierdzić, że w razie niezastosowania się do sformułowanego w piśmie zalecenia, pełna odpowiedzialność polityczna, a najprawdopodobniej także w innych wymiarach, będzie spoczywała na Panu – pisał lider PiS.
Zawiadomienie i odwet
Mecenas Roman Giertych zapowiedział złożenie w prokuraturze zawiadomienia na Jarosława Kaczyńskiego.
– Zespół ds. Rozliczenia PiS składa zawiadomienie na J.
Kaczyńskiego z art. 231 par.2 kk za niepowiadomienie prokuratury o używaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości do prowadzenia kampanii – czytamy.
Zespół ds. Rozliczenia PiS składa zawiadomienie na J. Kaczyńskiego z art. 231 par.2 kk za niepowiadomienie prokuratury o używaniu środków z FS do prowadzenia kampanii. Motywem ukrywania informacji była chęć uzyskania dotacji przez PiS. https://t.co/GqA4mUOrpC przez @YouTube
— Roman Giertych (@GiertychRoman) July 1, 2024
Każdy urzędnik publiczny mający wiedzę o nieprawidłowościach lub przestępstwie jest zobligowany do powiadomienia prokuratury. Z treści listu wynika, że lider PiS widział o przekrętach, ale nic z tym nie zrobił.
Zawiadomienie musiało zrobić spore wrażenie na politykach PiS, którzy chcą postąpić w myśl zasady „ząb za ząb” i stawiają mu ultimatum.
– Jeśli Roman Giertych złoży do prokuratury wniosek oskarżający premiera Jarosława Kaczyńskiego(…)wtedy złożymy wniosek do prokuratury ws. fałszywego oskarżenia o popełnienie przestępstwa – powiedział Mariusz Błaszczak, cytowany przez Polską Agencję Prasową (PAP)
Z kolei poseł Zbigniew Bogucki stwierdził, że „Giertych jest szara eminencją”. – Pełni on dzisiaj funkcję nieprzewidzianą w polskim ustroju, ustawach, swego rodzaju nadprokuratora – tłumaczył. – (…)Trudno nie ulec wrażeniu, że Prokurator Generalny de facto jest sterowany z tylnego siedzenia przez Romana Giertycha – dodał.
Źródło: PAP.pl