Fala kpin po emisji programu TVP z udziałem Marleny Maląg. „Przenosi nas w czasy komunistycznego mentalu”
Internauci kpią z programu TVP „W otwarte karty”, którego gospodynią jest Małgorzata Raczyńska-Weinsberg. Wyrecytowała ona szereg pochwał pod adresem Prawa i Sprawiedliwości.
Stwierdzenie, że TVP nie ma nic wspólnego z obiektywizmem, szokuje mniej więcej tak samo, jak to, że po poniedziałku jest wtorek. Ekipa z Woronicza regularnie dostarcza paliwa do kpin z tego, jak postrzega wykonywanie misji publicznej. Najnowszy przykład to program „W otwarte karty”, który prowadzi Małgorzata Raczyńska-Weinsberg.
– W programie „W otwarte karty”, w każdy czwartek tuż po godz. 21:00, poznamy ludzi, którzy kluczyć nie będą – zachęca oficjalna strona TVP. W ostatnim odcinku pojawiła się minister pracy i polityki społecznej Marlena Maląg. I rzeczywiście nie musiała kluczyć, bo i nie dostała żadnego trudnego pytania. Prowadząca faktycznie, zgodnie z tytułem, od razu zagrała w otwarte karty i zaczęła wychwalać PiS.
– Prawo i Sprawiedliwość kładzie w tej kampanii ogromny nacisk na osiągnięcia w obszarze polityki społecznej.
Takie projekty jak 800+, obniżenie wieku emerytalnego, trzynaste i czternaste emerytury są w ocenie polityków tego ugrupowania elementem rewolucji. Rewolucji w myśleniu o powinnościach państwa – mówiła Raczyńska-Weinsberg na początku programu. Potem z uśmiechem dziękowała Marlenie Maląg za przyjęcie zaproszenia do „polskiej telewizji”. Pani minister odpowiedziała z uśmiechem.
– Dziękuje pięknie pani redaktor, że mogę spotkać się z panią redaktor, z widzami polskiej telewizji, ze słuchaczami polskiego radia. To jest tak ważne, abyśmy porozmawiali o Polsce – nie kluczyła i zagrała w otwarte karty Maląg.
Program i jego milutka atmosfera stał się obiektem kpin w internecie.
– HIT wieczoru w TVP. Minister rodziny w krzyżowym ogniu pytań dociekliwej i niezależnej dziennikarki. Zapnijcie pasy! Z góry ostrzegam, niezła orka – ironizowała Aleksandra Gajewska z KO.
– Proponuję pani minister Marlenie Maląg wywiad od listopada 2022 r. Niestety bez odpowiedzi. Już wiem, co robiłem źle – kpił dziennikarz Patryk Słowik z WP. Nie zabrakło też skojarzeń z czasami PRL.
– PiS przenosi nas w czasy komunistycznego mentalu. Od „Dziennika Telewizyjnego” ten fragment różni się to tylko tym, że nie jest czarno-biały – ocenił dziennikarz Onetu Janusz Schwertner.
HIT wieczoru w TVP. 😂
Minister rodziny w krzyżowym ogniu pytań dociekliwej i niezależnej dziennikarki 🔥
Zapnijcie pasy!
Z góry ostrzegam, niezła orka. pic.twitter.com/BZ6pI4jT40— Aleksandra Gajewska (@AGajewska) September 7, 2023
https://twitter.com/SchwertnerPL/status/1700060566306394132