Już dziś wieczorem druga odsłona konkursu Eurowizja 2023. W półfinałowym koncercie wystąpi m.in. Blanka z piosenką „Solo”.
Blanka powalczy w półfinale
Eurowizja wróciła, a jej pierwszą odsłonę zobaczyliśmy we wtorek na scenie w Liverpoolu. I trzeba przyznać, że prognozy ekspertów i dziennikarzy raczej się sprawdziły. Do sobotniego finału awansowali m.in. reprezentanci Finlandii, Norwegii, Szwecji czy Izraela. Jednak wszyscy polscy fani konkursu czekają na czwartek 11 maja, kiedy na brytyjskiej scenie pojawi się Blanka z piosenką „Solo”.
Ani dziennikarze, ani bukmacherzy, ani różnego rodzaju muzyczni eksperci nie dają naszej reprezentantce większych szans na sukces. Polska na wiele nie liczy, ba, w kontekście występu Blanki często mówi się o walki o uniknięcie kompromitacji. Nie bierze się to z niczego, ponieważ…wszyscy słyszeliśmy jak kandydatka na wokalistkę śpiewa i nie pomoże tu nawet szpagat na stojąco. Naszą reprezentantkę w Liverpoolu oceniła m.in. Elżbieta Zapendowska.
– Dla mnie to jest kompletna beznadzieja. Tam jest niestety szereg uchybień nie tylko technicznych, ale i artystycznych. To tak, jakby przyszła Ziuta z ulicy, a ja miałabym analizować jej wykonanie i warunki wokalne. Są, jakie są. Ale ja nie wiem, jaka była przyczyna, że właśnie ją wybrano, nie znam się – powiedziała w „Fakcie” najbardziej znana w Polsce nauczycielka emisji głosu.
Blanka z szansami na finał?
Ale „Bejba”, jak nieco złośliwie piszą o Blance internauci, może wykręcić numer i niespodziewanie awansować do finału. I nie chodzi w tym momencie o jej zdolności wokalne czy show, które pewnie zrobi. Jest kilka faktów, które przemawiają na jej korzyść.
Po pierwsze – konkurencja, a właściwie jej brak. Los sprawił, że większość faworytów do zwycięstwa na Eurowizji 2023 spotkała się w pierwszym półfinale. Oznacza to, że w drugim półfinale poziom jest zbliżony, raczej niski, co – jakkolwiek to brzmi – zwiększa szanse Blanki.
Po drugie – Polska zawsze dostaje więcej głosów od widzów, niż od jury. A w listopadzie 2022 r. zadecydowano, że na tym etapie plebiscytu o awansie będą decydować jedynie widzowie. Chodzi w tym wypadku m.in. o osoby mieszkające w Wielkiej Brytanii (mamy tam kolonię), Ukrainy (sympatia sąsiedzka) czy Hiszpanii (Blanka się im spodobała).
Po trzecie wreszcie, według wyliczeń „Spotify” utwór „Solo” jest w pierwszej dziesiątce najchętniej słuchanych piosenek ze wszystkich państw biorących udział w plebiscycie. Czyżby szykowała się więc niespodzianka?
Źródło: teleshow.wp.pl
