Edyta Górniak przeżyła chwile grozy na planie programu TVP. Potrzebna była interwencja lekarza
Edyta Górniak przeżyła chwile grozy na planie nowego programu TVP. Niezbędna okazała się interwencja lekarza. Gwiazda wyjaśnia teraz, co z jej zdrowiem.
Problemy Górniak
„Rytmy Dwójki” to nowy program TVP, w którym publiczność będzie wybierać najpiękniejsze polskie utwory od czasów międzywojennych. Gospodyniami show będą Sandra Kubicka i Izabella Krzan, a jedną z gwiazd wykonujących utwory – Edyta Górniak. I właśnie na planie „Rytmów…” gwiazda przeżyła chwile grozy.
Podczas nagrywania pierwszego odcinka show Górniak miała problemy z głosem. Niezbędna okazała się interwencja lekarza.
– Było bardzo źle. Zastanawiałam się, czy w ogóle się do tego przyznawać. Jak poszłam na pierwsze nagranie, to myślałam, że siłą woli, adrenaliną, techniką na pewno to pokonam – wyznaje gwiazda w rozmowie z Plejadą. – Miałam po prostu złe samopoczucie, bolało mnie gardło, a jak boli gardło, to ciężko się śpiewa, wokaliści to wiedzą. Zresztą sami państwo wiecie, jak macie przeziębienie, infekcja, to ciężko się przełyka ślinę czy cokolwiek je. To jest taki bardzo duży wysiłek polegający na tym, że trzeba przebić się przez ból. Oprócz tego, że to był ból, to okazało się, że miałam głębszą infekcję, że struny w ogóle mi się nie stykały – opowiada piosenkarka.
Już jest lepiej
Z relacji Górniak wynika, że problemy zaczęły się już na próbach. Gwiazda nie chciała jednak zawieść produkcji, ani swojego programowego partnera Karola Dziedzica, przyszła więc na nagranie.
– Przyszłam na próbę, nie miałam gorączki, tylko osłabienie. Otwieram usta i nie ma dźwięków. Pięć dźwięków miałam, więc po prostu się przestraszyłam. Produkcja się zatrzymała, bo wiadomo, że to jest program muzyczny, wszystko jest na żywo, więc potrzebny jest ten głos – opowiada artystka.
Edyta Górniak przyznaje, że w takich podbramkowych sytuacjach najważniejsze jest uniknąć paniki.
– Potrzebny jest spokój, trzeba uspokoić oddech, żeby oskrzela poszerzyć. Wzięłam wtedy tak dużo nawilżających rzeczy, że aż brzuch mnie rozbolał, ale chciałam uratować ten udział w odcinku – wyznaje artystka. A jak diwa czuje się teraz? Nie ukrywa, że jest znacznie lepiej, choć do idealnego stary trochę brakuje. Artystka czuje się jednak na tyle dobrze, że wzięła udział w nagraniu do drugiego odcinka „Rytmów Dwójki”.
1 Odpowiedzi na Edyta Górniak przeżyła chwile grozy na planie programu TVP. Potrzebna była interwencja lekarza
A moze po spotkaniu z ”obcymi” glos jej odebralo?