Dziennikarka zaskoczyła Kaczyńskiego pytaniem, na TEN temat prezes nie chciał rozmawiać. „Nic o tym nie wiem”
PiS-owski sąd kapturowy, czyli komisja Lex Tusk, popełniła kompromitujące błędy w swoim „cząstkowym raporcie”. Co na to Jarosław Kaczyński? Prezes nie był rozmowy na ten temat.
Cząstkowy raport i błędy
Pod koniec listopada Sejm odwołał członków komisji do badania tzw. wpływów rosyjskich, czyli PiS-owski sąd kapturowy, który powstał, by kreować narrację o rzekomej prorosyjskość rządu PO-PSL i samego Donalda Tuska. Na odchodne Sławomir Cenckiewicz, Andrzej Zybertowicz i spółka opublikowali tak zwany „cząstkowy raport” z prac komisji. Zarekomendowali, by Donald Tusk, Bogdan Klich, Tomasz Siemoniak i Bartłomiej Sienkiewicz nie otrzymywali ważnych stanowisk publicznych.
Ich rekomendacja nie ma żadnej mocy, ale w państwie PiS wszystkie chwyty są dozwolone, więc pojawiły się obawy, iż Andrzej Duda wykorzysta „cząstkowy raport”, by zablokować wybór Tuska na premiera. Z Pałacu Prezydenckiego dobiegają głosy, że Duda nie zamierza „robić złośliwości” i jeżeli większość sejmowa wybierze Tuska, to Duda rząd lidera PO zaprzysięgnie.
Wokół „cząstkowego raportu” pojawiły się zresztą kontrowersje. Jak przekazało OKO.press, w dokumencie błędnie uznano dwóch ukraińskich oficerów za funkcjonariuszy rosyjskiej FSB. Jak wskazuje portal, dopiero następnego dnia zorientowano się, że doszło do pomyłki. W tajemnicy raport został zaktualizowany i wstawiony na stronę KRPM. Stało się to już po odwołaniu członków komisji.
Kaczyński o komisji
O sprawę komisji zapytano Jarosława Kaczyńskiego. Dziennikarka „Gazety Wyborczej” Justyna Dobrosz-Oracz chciała dowiedzieć się, czy prezes nie jest rozczarowany, że „eksperci” z komisji popełnili kompromitujące błędy.
– Proszę wybaczyć, ale nic o tym nie wiem – stwierdził Kaczyński.
Wcześniej dziennikarka pytała żwawo podążającego sejmowym korytarzem prezesa, o deklarację Andrzeja Dudy, że nie będzie brał pod uwagę raportu komisji przy powołaniu rządu Donalda Tuska.
– Nie oceniam prana prezydenta – odrzekł wspaniałomyślnie prezes.
Jarosław Kaczyński jest rozczarowany, że prezydent nie weźmie "raportu cząstkowego" pod uwagę?
Wideo Justyny Dobrosz-Oracz pic.twitter.com/YaSp1pnPaJ— Wideo Wyborcza.pl (@WideoWyborcza) December 6, 2023
Sławomir Cenckiewicz skomentował sprawę błędów komisji w obszernym wpisie na platformie X. Jak stwierdził, „podpisany końcowy raport Komisji z 29 XI 2023 r. nie zawiera błędów dotyczących personaliów oficerów (niezależnie od tego nie stanowi to informacji niejawnej)”. Dodał, że „raport przyjęty został w głosowaniu przez wszystkich członków Komisji”, a „załącznik do raportu Komisji, w którym pojawiło się kilku oficerów obcych służb, pochodzi z materiału audytowego SKW z 2016 r.”. Przyznał też, że „wersja internetowa raportu opublikowana na stronie KPRM w dniu 29 XI zawierała powielone błędy i tego samego dnia została poprawiona”.
Na koniec ws „inby” (pojęcie używane w takich sytuacjach przez Marszałka Sejmu) na temat raportu:
– podpisany końcowy raport Komisji z 29 XI 2023 r. nie zawiera błędów dotyczących personaliów oficerów (niezależnie od tego nie stanowi to informacji niejawnej)
– raport przyjęty… pic.twitter.com/oe4i4lUlD6
— Sławomir Cenckiewicz (@Cenckiewicz) December 4, 2023
Źródło: Gazeta Wyborcza