Dworczyk usłyszał zarzuty, ale czuje się niewinny. Już kreuje się na ofiarę systemu! „Myślicie, że nas zastraszycie?”
screen/ Prawo i Sprawiedliwość
Michał Dworczyk to kolejny polityk PiS, który ma na swoim koncie zarzuty. Europoseł powoli kreuje się na kolejną ofiarę „reżimu Tuska”.
Kolejny polityk PiS z zarzutami
Europoseł PiS Michał Dworczyk był w piątek przesłuchiwany w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie. Polityk usłyszał dwa zarzuty, które dotyczą afery mailowej. To głośna sprawa z 2021 roku – w sieci zaczęły pojawiać się screeny korespondencji z prywatnej skrzynki Dworczyka, ówczesnego szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Z tych wiadomości można było się dowiedzieć ciekawych i niewygodnych dla PiS rzeczy na temat prowadzenia polityki przez Mateusza Morawieckiego i jego ludzi. Jeden z wątków to konsultacje z Julią Przyłębską w sprawie TK czy ustalanie przekazu w mediach publicznych.
W piątek Dworczyk usłyszał dwa zarzuty. Jeden dotyczy niedopełnienia obowiązków. Chodzi tu o korzystanie z prywatnej skrzynki pocztowej do omawiania spraw o charakterze państwowym. W mailach znajdowały się informacje niejawne, informacje o szczególnym znaczeniu dla bezpieczeństwa państwa polskiego, dla obronności, jak również informacje o szczególnym znaczeniu gospodarczym i międzynarodowym, a także dotyczące służb specjalnych. Czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności do lat trzech.
Drugi zarzut dotyczy utrudniania śledztwa, za co grozi kara pozbawienia wolności od trzech miesięcy do lat 5. Chodzi o „nakłanianie do usunięcia części informacji znajdujących się na poczcie internetowej i na komputerze przekazanym do dyspozycji prokuratury i organów ścigania, który był niezbędny do przeprowadzenia badań kryminalistycznych”.
Dworczyk czuje się niewinny
Dworczyk nie ma sobie jednak nic do zarzucenia. Już buduje narrację o byciu kolejnym męczennikiem PiS, ofiarą reżimu Donalda Tuska. Oczywiście nie przyznał się do zarzucanych czynów.
– Odmówiłem składania wyjaśnień do czasu zapoznania się z aktami sprawy – przekazał za pośrednictwem platformy X. W dalszej części posta budował swoją legendę ofiary. – Jest to kolejny atak upolitycznionej prokuratury nieudolna próba przykrycia prawdziwych problemów rządu Donalda Tuska, takich jak zapaść w ochronie zdrowia, afera KPO, CPK i wielu wielu innych. Naprawdę myślicie, że nas zastraszycie i przestaniemy mówić o waszej niekompetencji i nieróbstwie? Nic bardziej mylnego! – skwitował Dworczyk.
W Prokuratorze Krajowej zostały mi przedstawione zarzuty dotyczące niedopełnienia obowiązków (prokurator nie potrafi jasno określić jakich) oraz utrudniania śledztwa (prokurator nie ma ani dowodów ani zeznań w tej sprawie).
Odmówiłem składania wyjaśnień do czasu zapoznania się z… pic.twitter.com/IKfwBJCi6l— Michał Dworczyk (@michaldworczyk) December 19, 2025
Źródło: Polsat News