Dumny Morawiecki się chwalił, Tusk błyskawicznie sprowadził go na ziemię. „Głupota, zdrada?”

Mateusz Morawiecki spędził kilka dni na proputinowskim sabacie w Budapeszcie. Donald Tusk pisze w mediach społecznościowych o zdradzie.

W Budapeszcie odbyła się konferencja trumpistów i polityków skrajnej prawicy, która jest organizowana przez proputinowskiego premiera Węgier Viktora Orbana. To trzecia edycja tego wydarzenia. Na konferencji obecny był Mateusz Morawiecki, były marszałek Sejmu Marek Kuchciński, Marcin Mastalerek z Kancelarii Prezydenta, Ryszard Czarnecki, Radosław Fogiel i Janusz Kowalski.

Były premier chwalił się w mediach społecznościowych udziałem w proputinowskim sabacie. Impreza odbywała się pod konserwatywnym płaszczykiem.

Całe szczęście, że nie reprezentujesz już Polski jako premier, wstydu mniej. Tymczasem na czele Polski stoi proeuropejski Premier Donald Tusk, który ochroni nas przed putinowską zgrają – komentuje internautka. – Nie lepiej by było, gdybyś pisał to po rosyjsku?

– pyta użytkownik platformy X. – Proszę konserwatyzmu nie mieszać z putinizmem. Gości Pan u najlepszego przyjaciela i największego sojusznika władcy Kremla w UE – czytamy.

Obecność Morawieckiego w Budapeszcie to jakaś kompletnie chora sytuacja. Orban, jawnie kwestionujący suwerenność Ukrainy, klepie się z Morawieckim po plecach. Szok, że polski polityk bierze udział w tej jawnie prorosyjskiej ustawce – pisze wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha.

Zdrada czy głupota?

Do wypadu Mateusza Morawieckiego nad Dunaj odniósł się również premier Donald Tusk. Szef rządu nie przebiera w słowach od kilku dni, a polityków działających na szkodę Unii Europejskiej nazywa zdrajcami.

Na okręg lwowski spadły dziś dziesiątki bomb i rakiet. Jedna z nich 15 km od naszej granicy. Morawiecki w tym czasie ustala w Budapeszcie wspólną antyeuropejską strategię z proputinowskimi politykami skrajnej prawicy. Głupota? Zdrada? Czy jedno i drugie? – pyta na platformie X

Po chwili kazało się, że Donald Tusk trafił Mateusza Morawieckiego w samą szczepionkę, bo ten aż zakipiał w odpowiedzi.

Jest Pan nędznym propagandystą, który jest współodpowiedzialny za to, co dzieje się dziś na Ukrainie. W czasie, gdy realizowaliście reset z Rosją oni się zbroili i szykowali plany zniszczenia Ukrainy. Tak mocno spaliście w Europie, że Niemców trzeba było budzić przez kilka dni po wybuchu wojny. Gdyby nie polski rząd w lutym 2022 roku to Ukraina mogła upaść – próbował się odgryzać.

Internautki i internauci zgadzają się ze słowami Donalda Tuska w kontekście zdrady polskich interesów przez Mateusza Morawieckiego. Przypominają mu jak był prezesem banku BZ WBK, gdy dom maklerski tego banku pośredniczył w próbie przejęcia strategicznych zakładów Azoty Tarnów przez rosyjskiego oligarchę Wiaczesława Mosze Kantora.

W czasie, gdy Biden poinformował was o zbliżającym się ataku Putina, wy spotykaliście się z przyjaciółmi Putina- Le Pen, Salvinim, Orbanem. Po ataku na Ukrainę to nie wy, ale Polacy ruszyli z pomocą – pisze jedna z internautek.

Źródło: Media 

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

1 Odpowiedzi na Dumny Morawiecki się chwalił, Tusk błyskawicznie sprowadził go na ziemię. „Głupota, zdrada?”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *