Duda poleciał do Kanady i zaczął sypać dowcipami. Śmiechom nie było końca! „Dzieci mówiły, że…” [WIDEO]

Andrzej Duda spotkał się w Kanadzie z tamtejszą Polonią.
Na początku, dla rozluźnienia atmosfery, rzucił żarcikiem w swoim stylu.

Duda w Ameryce Północnej

Tydzień temu Andrzej Duda rozpoczął swoją wizytę w Ameryce Północnej. Wydarzeniem, które przykuło największą uwagę, było spotkanie prezydenta z Donaldem Trumpem. Ale plan wizyty był bardzo obfity. W Vancouver Duda rozmawiał z premierem Kanady Justinem Trudeau.

Podziękowałem za to, bo to jest ten właściwy trend, jaki powinien być realizowany przez państwa NATO wobec wzrostu rosyjskiego imperializmu, wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę, niebezpieczeństwa, jakie rosyjski imperializm stanowi dzisiaj dla Europy, dla świata, dla państw NATO. Kanada należy do awangardy, bo ten wzrost wydatków obronnych jest ogromny – mówił prezydent.

Żarciki z Polonią

Z kolei w Edmonton Andrzej Duda odwiedził kanadyjską Polonię. Spotkanie odbyło się w Domu Polskim. Prezydentowi spodobał się ten obiekt, czego wyraz dał w rzuconym na start żarciku.

Na pytanie, czy umiecie sobie państwo znakomicie radzić wystarczy spojrzeć na tę salę – zaczął Duda poważnym tonem. – No, biedy nie ma – dodał nagle z uśmiechem. Odpowiedział mu śmiech zebranych na sali uczestników spotkania i oklaski, których prezydent słuchał z ewidentną dumą.

Bardzo elegancki obiekt. Bardzo jestem z tego dumny, gratuluję państwu z całego serca – mówił dalej Duda. – To z jednej strony żart, ale z drugiej strony nie – dodał prezydent. Następnie zapraszał kanadyjską Polonię, by odwiedzała ojczyznę.

Życzę państwu wszelkiego powodzenia. Zapraszam do Polski jak najczęściej – powiedział. – Dzieci mówiły, że nie byli tam państwo od pięciu lat, to skandal! – rzucił kolejnym żarcikiem.

Ale nie cały czas było tak luźno i wesoło. W Edmonton prezydenta czekało specyficzne przywitanie. Na Dudę czekali zarówno zwolennicy wyposażeni we flagi Solidarności i biało-czerwone szaliki, jak i przeciwnicy obecnej głowy państwa. Ci drudzy krzyczeli, buczeli i przygotowali wymowne transparenty. „Czas na bezpartyjnego prezydenta”, „Prezydencie Duda, przytul polskie kobiety”, „Gdy Duda wetuje, Putin raduje”, „Przestępców ukrywa, Duda się nazywa” – brzmiały niektóre z nich.

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracował także z portalem Wiadomo.co, w 2019 roku pracował w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *