Duda pokazał przelew, TAK zareagowali posłowie. „Czy za taką kwotę można wyżyć?”

W sieci zawrzało po tym, jak Andrzej Duda ujawnił w mediach społecznościowych, ile wyniosła jego „pierwsza prezydencka emerytura”. Dziennikarze „Faktu” zapytali posłów w Sejmie, co sądzą o wysokości tej kwoty.

Duda dostał emeryturę

Andrzej Duda, były prezydent, a obecnie doradca ds. regulacji w firmie Zen.com oraz youtuber w „Kanale Zero”, pochwalił się niedawno pierwszym przelewem prezydenckiej emerytury.

Po trzech miesiącach otrzymywania prezydenckiej ‘odprawy’ dostałem na konto pierwszą prezydencką „emeryturę” – napisał na platformie X były lokator Pałacu Prezydenckiego. Do wpisu dorzucił screen z wysokością przelewu – okazuje się, że otrzymuje „na rękę” 9 tys. 349 zł.

Jego wpis natychmiast wywołał falę komentarzy internautów. Jedni wskazywali, że kwota jest o wiele za wysoka w porównaniu z ich własnymi świadczeniami: „Emerytura w wieku 52 lat i niemal dwa razy większa niż moja wypłata”, „Trzy moje emerytury…” czy  „O połowę za dużo” to tylko niektóre z opinii osób, których zdaniem Duda otrzymuje zbyt wysokie kwoty na swoje konto po zakończeniu ostatniej kadencji w Pałacu Prezydenckim.

Zdania są jednak podzielone, ponieważ inni twierdzili wręcz przeciwnie – że jako były prezydent powinien dostawać więcej. „Śmiesznie niska jak na pełnioną funkcję”, „To są jakieś grosze” – stwierdziły osoby broniące Dudy.

Ile powinna wynosić prezydencka emerytura?

Dziennikarze „Faktu” zapytali posłów, co jakie jest ich zdanie w tej kwestii.  Agnieszka Wojciechowska van Heukelom z PiS stwierdziła, że mimo widocznych kontrowersji, kwota jest jej zdaniem za niska jak na byłego prezydenta RP. – Uważam, że to jest niegodna emerytura dla byłej głowy państwa, aczkolwiek jest to bardzo wysoka suma na tle przeciętnej emerytury. Tysiące Polaków mają znacznie niższe dochody i dlatego rozumiem zniecierpliwienie ludzi – stwierdziła posłanka. Dodała jednak po chwili coś jeszcze. Jej zdaniem były prezydent powinien otrzymywać wyższe świadczenie również ze… względów bezpieczeństwa.

To jest osoba, która zawiadywała państwem i stała na czele sił zbrojnych. Jest łakomym kąskiem dla służb innych państw, więc naturalne byłoby, aby ta emerytura była godna – powiedziała.

Natomiast Adrian Witczak z Koalicji Obywatelskiej oznajmił, że nie jest w stanie jednoznacznie ocenić, czy świadczenie jest wysokie czy niskie, ale podkreśla, że jest wystarczające. – Czy za taką kwotę można wyżyć? Oczywiście, że tak. Polacy żyją za mniejsze pieniądze. To jest kwota, która pozwala godnie żyć – powiedział poseł.

Michał Wawer z Konfederacji twierdzi z kolei, że problem wykracza poza kwestię emerytury jednego polityka. – Najważniejsi, najbardziej odpowiedzialni politycy państwowi zarabiają za mało. Ludzie decydujący o miliardach złotych mają pensje niższe, niż mogliby otrzymać jako korporacyjni specjaliści – mówił. Jego zdaniem Polska potrzebuje systemowych rozwiązań, by przyciągać kompetentnych ludzi do służby publicznej.

Poseł Łukasz Osmalak z Polski 2050 zwrócił uwagę, że problem nie dotyczy wyłącznie byłego prezydenta. – Uważam, że emerytury powinny być zdecydowanie większe — mówił. Jego zdaniem emerytura głowy państwa mogłaby być nieco wyższa, choć jednocześnie przyznaje, że Duda nie ma powodów do narzekań, zwłaszcza biorąc pod uwagę dodatki i przywileje, jakie przysługują byłemu prezydentowi.

Marcelina Zawisza z Razem stwierdziła, że świadczenie jest jak najbardziej godne. –Mówimy o osobie, która jest jeszcze w pełni sił i może wiele robić. A 99 proc. polskich emerytów nie ma nawet co marzyć o 10 tys. zł miesięcznie — zaznaczyła. Joanna Wicha z Lewicy, z zawodu pielęgniarka, porównała kwotę do własnej prognozowanej emerytury. – Moja będzie wynosić 2,6–3 tys. zł. Ponad 9 tys. dla prezydenta wydaje mi się adekwatne — podsumowała.

Źródło: Fakt

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *