Donald Tusk jak… Kaczyński? Lider PO może podjąć zaskakującą decyzję dot. Trzaskowskiego. „W Rafała nie ma czym uderzyć”

Wydaje się oczywiste, że jeżeli PO będzie tworzyło po wyborach rząd, to premierem zostanie Donald Tusk. A może jednak nie? Może szefem rządu będzie… Rafał Trzaskowski?

Gdy PiS odzyskiwało władzę, Jarosław Kaczyński postanowił, że nie będzie typował siebie na najważniejsze stanowiska. Być może obawiał się porażki i nie chciał być jej twarzą, więc na walkę o prezydenturę wysłał nieznanego szerzej Andrzeja Dudę, a na fotel premiera wrzucił Beatę Szydło.

Czy Donald Tusk zdecyduje się na podobny manewr, a główną rolę odegra Rafał Trzaskowski?

Jak donosi Joanna Miziołek z „Wprost”, w PO coraz głośniej pobrzmiewa myśl, by to prezydent Warszawy był twarzą zbliżającej się kampanii wyborczej i kandydatem na premiera. Ma to związek z niedawno pokazanymi sondażami, które wskazują, że zdaniem wyborców opozycji Trzaskowski jest lepszym wyborem na premiera niż Donald Tusk.

Pytanie, czy sam Tusk rozważa taki plan?

Nie sądzę – odpowiada informator „Wprost”. – Tusk podważyłby tym własną pozycję i to bardzo poważnie. Sam by przyznał, że jest problemem i obciążeniem dla opozycji – mówi rozmówca gazety. Pojawiają się jednak głosy, że wariant z Trzaskowskim jako kandydatem na premiera to najlepszy sposób na wygranie wyborów.

Donald Tusk ma najpierw zbudować blok wyborczy, potem skonstruować listy, a następnie może ogłosić, że premierem po wyborach zostanie Rafał Trzaskowski. Tusk dojrzewa do wariantu Kaczyńskiego z 2015 roku – wskazuje jeden z byłych doradców lidera PO.

Tusk powinien wziąć pod uwagę jeszcze jedną rzecz. Rafał Trzaskowski już dwukrotnie mierzył się z ludźmi PiS w ważnych wyborach. Rywalizował z Patrykiem Jakim o fotel prezydenta Warszawy i z Andrzejem Dudą o stanowisko prezydenta kraju. Obóz władzy miał dwie okazje, by znaleźć na Trzaskowskiego coś niewygodnego, ale to się nie udało. TVP ratowało się kuriozalnymi pytaniami o kupowanie dżemu. W przypadku Tuska będzie inaczej.

W czasie kampanii obciążenie bagażem Tuska może się jeszcze zwiększyć, bo PiS uruchomi wszystkie swoje media do ataku na Donalda. Będą przypominać mu podwyższenie wieku emerytalnego i resztę niepopularnych społecznie decyzji – wskazuje rozmówca gazety. – W Rafała nie mają za bardzo czym uderzyć, o czym przekonali się w trakcie kampanii. Andrzej Duda prawie z nim przegrał – podkreśla.

Źródło: Wprost

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany jestem od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracowałem także z portalem Wiadomo.co, gdzie budowałem dział sportowy, tworząc newsy, reportaże i felietony o tematyce sportowej. W 2019 roku pracowałem też w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Mam też doświadczenie jako reporter radiowy z praktyk w internetowym Radiu WWW, dla którego przygotowywałem relacje z wydarzeń kulturalnych.

Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, absolwent warszawskiego Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Przedsiębiorca, od blisko 10 lat prowadzący firmę zajmującą się różnego rodzaju pracami graficznymi - od przygotowywania kreacji reklamowych po skład książek. Po godzinach – współtwórca vloga o tematyce piłkarskiej „Zielony Stolik”, gdzie odpowiadam też za montaż wideo. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu, pasjonat historii i podróży.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *