Dawno niewidziana Renata Beger wpadła do Radia ZET. Było o śmierci Andrzeja Leppera. „Nikt mi nie wmówi, że…”

Renata Beger pojawiła się we wtorek w Radiu ZET. Była posłanka Samoobrony mówiła m.in. o protestujących rolnikach i Andrzeju Lepperze.

Kukiz śpiewał, Lepper krzyczał na Balcerowicza

Andrzeja Leppera można było lubić lub nie, ale trzeba przyznać, że był jedną z najbarwniejszych postaci, jakie kiedykolwiek pojawiły się w polskim parlamencie. Prosty, ale przebojowy i szybko uczący się wielkiej polityki rolnik, zrobił przed laty wręcz zadziwiającą karierę, porwał za sobą polską wieś, o czym świadczyły słupki procentowe stworzonej przez niego „Samoobrony”. Lepper stworzył legendarne już powiedzonko „Balcerowicz musi odejść”, a do historii Sejmu przeszły biało-czerwone krawaty, które wyróżniały nie mniej barwnych członków jego partii. Jedną z nich była Renata Beger, o której powstawały nawet piosenki, a jedną z nich śpiewał sam… Paweł Kukiz. To były czasy.

We wtorkowy poranek Renata Beger przypomniała się słuchaczom Radia ZET. Była posłanka była gościem Bogdana Rymanowskiego w jego audycji. Wszystko przez przetaczające się przez Polskę protesty rolników.

Ci są niezadowoleni z unijnego Zielonego Ładu oraz z otwartej granicy przez którą przejeżdżają tańsze produkty żywnościowe. We wtorek demonstracje przeniosły się do Warszawy, a rolnicy odwiedzili m.in. okolice Sejmu.

– Nie powinno być dopłat do rolnictwa. Nie chcemy jałmużny, ale uczciwych warunków zarabiania. Nikt tam nie musi niczego dawać, my sobie sami wypracujemy – tłumaczyła Beger. Jej zdaniem Unia Europejska stanowi… zagrożenie.

Beger o śmierci Leppera

– Niech sobie wsadzą gdzieś to ich zwiększenie poziomu. My sobie sami potrafimy ogródki wysprzątać. To, że dali te ciągniki – prawie każdy jeden jest zadłużony. Ciągniki, które zostały zakupione to są zagraniczne ciągniki, a nie polskie, a te pieniądze, które niby nam tak UE daje – wróciły do nich. Nie zostały w polskiej gospodarce – mówiła była parlamentarzystka.

W pewnym momencie rozmowa zeszła na temat śmierci Andrzeja Leppera, który w 2011 r. popełnił samobójstwo. – Na pewno dużo wiedział o ciemnych interesach polityków. Wiemy, że miał dokumenty np. na temat umów ws. handlu gazem – powiedziała Beger, zaznaczając, że „człowiek, u którego zdeponował te dokumenty, też nie żyje”. – Nie żyją łącznie cztery osoby związane ze sprawą – dodała.

– Nikt mi nie wmówi, że Andrzej Lepper popełnił samobójstwo. Bardzo dobrze go znałam, widziałam w różnych sytuacjach, to był człowiek bardzo, bardzo wierzący. Zawsze wierzył, że po deszczu przyjdzie słońce – podkreśliła.

Bogdan Rymanowski zacytował pytanie od jednego ze słuchaczy: „Czy kiedy życie stracił Andrzej Lepper, nie bała się pani, że będzie następna w kolejce?”. – Tak, dlatego się wyciszyłam – odparła rozmówczyni Radia ZET.

Źródło: Radio ZET

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *