Daniel Obajtek wylewa żale! Opowiada, jak cierpi przez rządy Tuska. „Regularne polowanie, wściekły atak”

Jarosław Kaczyński pojawił się na posiedzeniu komisji śledczej ds. afery wizowej. Po prezesie PiS ma zeznawać Daniel Obajtek. – Ja w ich cyrku uczestniczyć nie będę – napisał jednak były boss Orlenu w mediach społecznościowych.

Przesłuchanie Jarosława Kaczyńskiego rozpoczęło się po godzinie 9 rano. Gdy prezes PiS zakończy swe zeznania, przed komisją powinien stanąć Daniel Obajtek. Były szef Orlenu ignoruje jednak wezwania komisji.

Był już wzywany przed komisję śledczą ds. afery wizowej trzykrotnie. Wnioskowano nawet o jego zatrzymanie i doprowadzenie przed komisję, ale Sąd Okręgowy w Warszawie odrzucił ten wniosek. Obajtek dostał jednak karę w wysokości 3 tysięcy złotych.

Na kilka godzin przed terminem przesłuchania w mediach społecznościowych „Dona Orleone” pojawiło się oświadczenie. Albo Obajtek tonuje napięcie, albo kolejny raz zignoruje wezwanie.

Na początku oświadczenia Obajtek wymienił błędy nowego rządu. Chodzi o „braki w ochronie granic”, „osłabianie bezpieczeństwa energetycznego”, „zamrażanie inwestycji” czy „podwyżki cen energii i gazu”.

Nieudolność i własne błędy Koalicja 13 grudnia chce przykryć linczem na mnie. Za wszelką cenę szuka tematów zastępczych – ocenił były boss Orlenu. – Obóz polityczny Tuska i jego medialni klakierzy urządzili na mnie regularne polowanie, codzienny, wściekły atak, oparty wyłącznie na kłamstwach i insynuacjach. Nie ma granicy, której nie przekroczą, licząc, że łgarstwo powtórzone miliard razy i opublikowane na wielu portalach w końcu stanie się pozorem prawdy – żalił się Obajtek. Jak stwierdził, „codziennie łamane są wszystkie możliwe zasady państwa prawa”.

Na koniec nawiązał do komisji śledczej.

Poseł Michał Szczerba [przewodniczący komisji – red.] za pieniądze podatników urządził polityczny spektakl. Jego wściekłe zapędy zatrzymał wczoraj Sąd Okręgowy. Mimo to Koalicja Obywatelska przedstawienie robi także w ostatnim dniu kampanii, ale ja w ich cyrku uczestniczyć nie będę – oświadczył. – Jeszcze raz podkreślam: nie mam żadnych zarzutów, nie prowadzi się przeciwko mnie żadnego postępowania. Za to codziennie pracuję w imię obrony interesów Polski w Europie. Uruchomiona cała machina państwa mnie nie zatrzyma i nie zniechęci. Wierzę w mądrość Polaków i wyborców Podkarpacia – skwitował były szef Orlenu.

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany jestem od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracowałem także z portalem Wiadomo.co, gdzie budowałem dział sportowy, tworząc newsy, reportaże i felietony o tematyce sportowej. W 2019 roku pracowałem też w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Mam też doświadczenie jako reporter radiowy z praktyk w internetowym Radiu WWW, dla którego przygotowywałem relacje z wydarzeń kulturalnych.

Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, absolwent warszawskiego Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Przedsiębiorca, od blisko 10 lat prowadzący firmę zajmującą się różnego rodzaju pracami graficznymi - od przygotowywania kreacji reklamowych po skład książek. Po godzinach – współtwórca vloga o tematyce piłkarskiej „Zielony Stolik”, gdzie odpowiadam też za montaż wideo. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu, pasjonat historii i podróży.

2 Odpowiedzi na Daniel Obajtek wylewa żale! Opowiada, jak cierpi przez rządy Tuska. „Regularne polowanie, wściekły atak”

  1. endrju pisze:

    Obrona przez atak, dobre, gdyby nie miał nic na sumieniu, nie ukrywałby się jak szczur.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *