Czy w Polsce mamy do czynienia z zamachem? Widzowie TVP mogą tak myśleć

Widzowie TVP w ostatnich godzinach słyszą ciągle o „zamachu”. Nie chodzi jednak o nowe wizje Antoniego Macierewicza. Wszystko przez nowy rząd.

Expose dzień po dniu

Emocjonalne, wzniosłe, ale i burzliwe dni w polskim Sejmie. Dwa expose dzień po dniu? To się często nie zdarza. W poniedziałek 11 grudnia po ośmiu latach upadł rząd Prawa i Sprawiedliwości. Mateusz Morawiecki chwalił się Polską nowoczesną, równą, tolerancyjną, bogatą, rozwijającą się, bezpieczną, ale w jego słowa nie wierzyli chyba nawet niektórzy koledzy z sejmowych ław.

We wtorek 12 października usłyszeliśmy drugie expose, to właściwe. Wygłosił je Donald Tusk, który dzień wcześniej został wskazany przez parlamentarną większość na nowego premiera.

Lider Koalicji Obywatelskiej mówił o planach i celach jego rządu na najbliższe dni, tygodnie i miesiące, zapewniał, że nie wycofa się z żadnej z danych wyborcom obietnic. Nie zabrakło refleksji, ale nie zabrakło też zapowiedzi dokładnego rozliczenia afer PiS-u.

– Jestem pewny, że pan Bartłomiej Sienkiewicz (…) ma też doświadczenie, jeśli chodzi o decyzje, te najtwardsze. I dobrze państwo wiecie, że nie ma  lepszego człowieka na uporządkowanie sytuacji m.in w sferze mediów publicznych, mediów publicznych, które zniszczyliście – mówił Donald Tusk o nowym ministrze kultury.

– Bardzo szybko okaże się, że media publiczne służące Polkom i Polakom, to nie jest jakiś miraż, to nie jest coś niemożliwego. Tak, jak zobaczycie, że wymiar sprawiedliwości może być neutralny, tak zobaczycie i pewnie oczom nie uwierzycie, że telewizja publiczna może służyć Polsce a nie partii rządzącej. I tak będzie – zapowiedział Tusk.

W TVP mówią o „zamachu”

Z nadchodzących zmian zdają sobie sprawę w TVP. Ta wykorzystuje ostatnie godziny na wbijanie widzom do głów, że ich ulubione stacje – z TVP Info na czele – czeka zamach. Najwidoczniej zupełnie zapomnieli, że ten dokonał się kilka lat temu za sprawą PiS-u i Jacka Kurskiego.

Jednym z wprowadzających zmiany i – modne słowo na Woronicza – zresetowania TVP ma być Tomasz Sygut – szef Telewizyjnej Agencji Informacyjnej w 2015 roku, a obecnie członek zarządu Miejskich Zakładów Autobusowych w Warszawie. Obecna ekipa TVP już zarzuca, że Sygut pracuje w spółce, która podlega prezydentowi Warszawy – Rafałowi Trzaskowskiemu.

W mediach krąży też nazwisko Pawła Płuski z TVN, który ma zostać szefem nowych „Wiadomości”. Z nim ustępująca ekipa TVP też ma problem. Wszystko przez to, że Płuska kiedyś sparodiował Jana Pawła II. Zresztą, zrobił to znakomicie, jak wytrawny aktor. O szatańskich planach Donalda Tuska i jego ekipy wobec TVP opowiadał Michał Rachoń w  ̶R̶a̶d̶i̶u̶ ̶O̶p̶o̶l̶e̶  programie „JedzieMY”.

Źródło: Wp.pl

1 Odpowiedzi na Czy w Polsce mamy do czynienia z zamachem? Widzowie TVP mogą tak myśleć

  1. sam pisze:

    Tak mówiła komuna przy każdym robotniczym proteście. Co mówiła o Solidarności w 1980 roku i potem – też wiemy. To dokładnie to samo, ci mówi dziś TVP w skąd za PiSem. Choć ten udaje, że uznaje demokratyczny werdykt. Udaje, bo przecież nie przyzna, że jego domeną jest zamordyzm. To autorytarni, nacjonalistyczni fundamentaliści religijni. Od Talibów różni ich religia i to, że jeszcze nie mordują innych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *