Czarnek w żałosny sposób wypomniał pochodzenie Adamowi Bodnarowi. „Ten Bodnar, który nie wiem, co ma do Polski i polskości…”
Przemysław Czarnek na spotkaniu wyborczym zaatakował premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara.
Dziennikarka „Faktu” pojechała na spotkanie wyborcze byłego ministra edukacji, który w niedzielę oczarowywał słuchaczy w Mońkach na Podlasiu. Przemysław Czarnek na początku powiedział, że „dzisiaj w Polsce podstawą jest kłamstwo, a Polacy karmieni są kłamstwem”. Na widowni byli sami zwolennicy PiS, a brawa od nich tylko go nakręcały.
Jasełka i pochodzenie Adama Bodnara
W trackie tyrady na temat odpolityczniania TVP przez nową sejmową większość, obwinił Donalda Tuska… za brak jasełek w regionalnej telewizji.
– Co te dziady zrobiły? 19 grudnia odcięły Polaków, i to w takim najważniejszym bożonarodzeniowym momencie, od kultury polskiej, od kultury ludowej. Oni z polskością walczą – grzmiał. – Polacy w święta zostali pozbawieni programów wyrastających z tradycji i chrześcijaństwa. Tusk pozbawił ludzi jasełek. To jest zwijanie Polski i polskości – dodał.
Następnie zabrał się za szefa resortu sprawiedliwości Adama Bodnara, któremu wypomniał ukraińskie korzenie. – Ten Bodnar, który nie wiem, co ma do Polski i polskości. Takiego siepacza, robiącego sprawiedliwość w Polsce, jeszcze nie było – obrażał.
Adam Bodnar jest Polakiem. Natomiast w 1947 r. jego ojciec w wieku pięciu lat został przesiedlony ze wsi Rakowa pod Sanokiem na Ziemie Odzyskane.
W trakcie spotkania poruszono temat reparacji, osadzenia w zakładzie karnym Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika oraz reformy edukacji.
Tusk na kolanach i pajac z TVN-u
Dwa tygodnie temu Przemysław Czarnek przyjechał do Opola i zbluzgał marszałka Sejmu Szymona Hołownię. – To pajac z TVN-u, który wykonuje posłusznie rozkazy Tuska, płynące oczywiście z Brukseli, Berlina i Moskwy. To szef partyjki Polska 2050. Kto do tej partii należy? Pani Róża von Thun coś tam. Ja będę tak mówił, bo nie muszę znać całego niemieckiego nazwiska. Moja rola, by myśleć po polsku i dbać o interes państwa polskiego – mówił. Pisaliśmy o tym tutaj.
Z kolei w Radomiu mówił m.in. o reparacjach. – Póki Tusk jest premierem, żadnych reparacji. On tam chodzi tak – mówił i wykonał gest sugerujący, że premier polskiego rządu chodzi na kolanach przed niemieckim rządem i szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen.
Taka prawda @CzarnekP 👌 pic.twitter.com/nmFnbbkPXo
— Arkadiusz Mularczyk (@arekmularczyk) February 5, 2024
Źródło: Fakt.pl
10 Odpowiedzi na Czarnek w żałosny sposób wypomniał pochodzenie Adamowi Bodnarowi. „Ten Bodnar, który nie wiem, co ma do Polski i polskości…”
Jakby nie patrzeć to towarzysz Czarnek łączy w sobie dwie funkcje: pożytecznego idioty Kremla i sługusa zbrodniarzy z sekty watykańskiej. A jego poziom wiedzy prawniczej to totalne dno. No chyba, że posłuszeństwo komunistycznej partii PiS stawia ponad wiedzę prawniczą (tak samo postępowała i postępuje działaczka komunistycznej organizacji młodzieżowej z czasów PRL – towarzyszka Krystyna Pawłowicz). I nie wiem co gorsze brak wiedzy prawniczej czy konformizm.
@Polak ma problemy z językiem polskim, oczywiscie
podobnie @Komena – przypadek? że „patrioci” (ci, co się głośno tak przestawiają i za takich się mają) mają „gdzieś” swój język ojczysty?
–
@Piotrze, proszę o przykłady „hejciarskich” zachowań na spotkaniu Tuska lub Hołowni.
Śmiało!
Oswieć nas!
Szczujnia antykatolicka PiS rozrasta się i chydra rośnie w siłę. Ale do czasu.
Czarnek to debil wykorzystywany przez lata przez kler i takim debilem pozostanie
Brawo Panie Czarnek 👍
Bądźcie w końcu dla polski
No cóż Bodnar po prostu nie dorównuje inteligencją Czarnkowi.
Panie Wiciński, niedzielne popołudnie mógł Pan spędzić w rodzinnym gronie. Po co Pan wlókł się za Panem Czarnkiem skoro to nie Pan „bajka”? Następnym razem polecam spotkanie Tuska lub Hołowni. Stamtąd przywiezie Pan dużo więcej przykładów hejciarskich zachowań.
Naczelny cham PiS-u wychowany przez księdza to i w głowie same zabobony które stara się „sprzedać” ciemnemu elektoratowi PiS. Jednym słowem po katolicku do bliźniego.
Ten to na papieża powinien kandydować jak go kler wychowywał.