Czarnek szczery jak nigdy! Uchyla rąbka tajemnicy, chodzi o huczne imprezy posłów. „Piją wszystko”
Przemysław Czarnek konsekwentnie buduje swoją pozycję w partii na radykalnych wyborcach PiS. Właśnie pochwalił Jacka Kurskiego.
Lubelskie struktury pod dowództwem Przemysława Czarnka wykręciły w wyborach samorządowych wynik lepszy od oczekiwanego. Polityk coraz pewniej czuje się w formacji, wiec pozwala sobie na pochwały pod adresem Jacka Kurskiego, który kilka dni temu został obsztorcowany przez Mateusza Morawieckiego. To kolejny etap budowania swojego gniazdka na skrajnej flance polskiej sceny politycznej.
„Mobilizuje elektorat”
Były szef resortu edukacji był gościem RMF FM, a jedno z pytań dotyczyło ewentualnego startu Jacka Kurskiego w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Z nieoficjalnych informacji wynika, że były prezes TVP może się już cieszyć zielonym światłem od Jarosława Kaczyńskiego.
– To jest druga z osób, która cieszy się dużą popularnością w elektoracie Prawa i Sprawiedliwości i mobilizuje elektorat. Sądzę, że na pewno jest brana pod uwagę przez kierownictwo – powiedział Przemysław Czarnek. – Gdyby Jacek Kurski do końca był szefem TVP to Prawo i Sprawiedliwość mogłoby po wyborach z 15 października 2023 r. starać się o koalicyjne rządy – dodał.
💬 @CzarnekP (@pisorgpl) w Porannej #RozmowaRMF: gdyby @KurskiPL do końca był szefem TVP to byśmy wygrali wybory i mogli starać się o koalicyjne rządy
— RozmowaRMF (@Rozmowa_RMF) April 16, 2024
Były minister dodał również, że nie ma zamiaru ubiegać się o stanowisko prezesa PiS… i pochwalił Mateusza Morawieckiego.
– Za parę lat w polityce chciałbym się widzieć ponownie w rządzie Prawa i Sprawiedliwości – albo pod dowództwem Mateusza Morawieckiego, albo jakiegokolwiek premiera z Prawa i Sprawiedliwości, albo jakiegoś koalicyjnego premiera – mówił.
Impreza posłów
Kilka ostatnich dni w polityce to m.in. głośna impreza w hotelu sejmowym. Przemysław Czarnek zapewnił, że w niej nie uczestniczył, ale zdradził trochę „kuchni imprezowej”.
– Nie było mnie na tej imprezie. Hotel sejmowy jest duży, jest wiele pokoi, wiele spotkań, być może byłem na innej – powiedział. Dodał, że „wieczornych spotkań jest mnóstwo”.
– Spotykamy się, rozmawiamy, i to z lewicą, centrum i prawicą. Jest wesoło – relacjonował. — Nieraz rzeczywiście sala sejmowa człowieka zmienia i kamera człowieka zmieni, później się okazuje, że jest jakoś tak swojsko – dodał. Przyznał też, że w hotelu sejmowym „wiedzie się żywot prosty i zwykły”. Został też zapytany, jakie napoje wyskokowe piją parlamentarzyści.
– Wszystkie. Oczywiście po godzinach pracy – odpowiedział Czarnek.
Źródło: RMF FM