Co za reakcja! Polityk PSL aż parsknął śmiechem. Zapytano go o koalicję z PiS [WIDEO]
Wstępne wyniki wyborów wskazują, że PiS nie ma szans na uzyskanie samodzielnej większości. Joachim Brudziński nie wyklucza rozmów koalicyjnych z… PSL.
PiS gotowe do rozmów
Podczas wieczoru wyborczego politycy PiS robili dobrą minę do złej gry. Jarosław Kaczyński i Mateusz Morawiecki mówili o zwycięstwie. Faktycznie, wstępne wyniki wyborów wskazują, że ich partia wygrała procentowo. Jednak w przeliczeniu na mandaty okazuje się, że ekipa z Nowogrodzkiej nie ma szans na samodzielne rządy i potrzebuje koalicjanta. Pojawiły się już pierwsze głosy o próbie skuszenia PSL.
Joachim Brudziński został zapytany na antenie RMF FM, czy PiS będzie rozmawiał z ludowcami o misji stworzenia wspólnego rzadu.
– Jeżeli mamy myśleć o tym, żeby stworzyć koalicję, jeżeli misję utworzenia rządu otrzyma polityk PiS, to naturalnie, że takie rozmowy będą. Nigdy od rozmów nie uciekaliśmy – powiedział Brudziński.
PSL odpowiada
Co na to PSL? Radomir Wit z TVN24 zapytał o ewentualny sojusz PiS-PSL Miłosza Motykę, rzecznika ludowców. Zareagował on w wymowny sposób – wręcz parsknął śmiechem.
– Pusty śmiech mnie ogarnia. Naprawdę, panowie przestańcie sobie jaja. Przez osiem lat niszczyliście nas, niszczyliście inne partie demokratyczne, opluwaliście, wyzywaliście, robiliście wszystko, żeby zohydzić nas, a teraz mówicie o koalicji? Wam się naprawdę wszystko pomieszało – skomentował Motyka.
W rozmowie z @RadomirWit krótko i dosadnie na temat możliwości utworzenia koalicji PiS z PSL wypowiedział się @motykamilosz. pic.twitter.com/841nTeAOnm
— Szkło Kontaktowe TVN24 (@SzkKontaktowe) October 16, 2023
Dosadnie o ewentualnej koalicji z PiS wypowiedział się też Władysław Kosiniak-Kamysz. Lider ludowców nie pozostawia wątpliwości: jego partia nie zbrata się z ekipą z Nowogrodzkiej.
– Szliśmy z hasłem: albo Trzecia Droga albo trzecia kadencja PiS. To hasło bardzo mocno przemówiło do wielu wyborców. Ci, którzy na nas głosowali, chcą zmiany, chcą zmiany rządu, chcą odsunięcia PiS od władzy – powiedział polityk PSL w rozmowie z RMF FM. Kosiniak-Kamysz nie chciał jeszcze mówić o konkretach umowy między KO, Trzecią Drogą a Lewicą.
– Zaczekamy na ostateczne wyniki, najpierw będziemy podejmować decyzje wewnątrz Stronnictwa z naszym koalicjantem, Polską 2050. Do momentu ogłoszenia wyników trudno cokolwiek wyrokować, bo trzeba zobaczyć, jaka większość jest możliwa – powiedział lider ludowców. – Wszystkie scenariusze są możliwe. Formacje, które mogą tworzyć koalicję, czyli formacje, które zawarły pakt senacki, będzie ta rozmowa, decyzja. Dzisiaj nie będę dzielił skóry na niedźwiedziu – skwitował polityk.