Co to było?! Trump i Macron tak się witali, że teraz mówi o nich cały świat. „Prawie 30 sekund” [WIDEO]

Donald Trump i Emmanuel Macron zamiast się po prostu przywitać i zapozować fotoreporterom, postanowili się… siłować. To było dziwacznych 30 sekund, a teraz mówi o tym cały świat.

Przywitanie w ziomalskim stylu

Donald Trump znów szokuje, ale tym razem nie jest w tym sam, ponieważ swoje trzy grosze dorzucił do tego Emmanuel Macron. Obydwaj przywódcy pojawili się w Egipcie w celu omówienia zawieszenia broni w konflikcie na linii Izrael-Hamas oraz dalszych losów Strefy Gazy. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że kamery uchwyciły ich dziwaczne przywitanie, które wyglądało trochę tak, jakby spotkało się dwóch kumpli z podwórka, a nie prezydenci kluczowych państw. 

Na nagraniu opublikowanym przez NEXTA widzimy, jak panowie ściskają sobie dłoń znacznie dłużej niż robi się to zazwyczaj. – Trump i Macron ściskali sobie dłonie przez prawie 30 sekund – zauważyła wspomniana stacja. Wyglądało to trochę tak, jakby jeden drugiemu chciał coś udowodnić.

Co ciekawe, to nie jest pierwszy raz, gdy Amerykanin i Francuz witają się w ten sposób. Analogiczna sytuacja miała miejsce już podczas szczytu NATO w maju 2017 roku. – Obaj prezydenci, ubrani w ciemne garnitury, ściskali swoje ręce dłuższą chwilę. Każdy ściskał dłoń drugiego tak intensywnie, że ich knykcie zrobiły się białe, a twarze stężały – relacjonował w tamtym czasie reporter „Washington Post”.

Wygląda jednak na to, że taka forma witania się przez nich to swego rodzaju tradycja, o której genezie i znaczeniu wiedzą tylko oni. W tym roku również ich uścisk dłoni trwał blisko pół minuty, gdy 14 lipca w Francji obchodzono rocznicę zdobycia Bastylii.

Czy to więc od tego wzięły się problemy z dłonią?

Kamery różnych mediów wielokrotnie rejestrowały dziwny wygląd dłoni Trumpa, na której widać brzydkie siniaki. Wiele osób zastanawiało się, czy to oznaka jakiegoś schorzenia, które doskwiera prezydentowi USA. Jego przedstawiciele tłumaczyli zawsze, że jest to właśnie następstwo ponad przeciętnej liczby dziennie wykonywanych uścisków dłoni podczas odbywanych spotkań.

Jeżeli by okazało się, że Trump nie tylko z Macronem wymienia aż tak długie i specyficzne uściski, to mogłoby tłumaczyć dziwny wygląd jego dłoni. 

Źródło: Gazeta.pl

Avatar photo
Filip Dzięciołowski

Na co dzień redaktor prowadzący Cryps.pl, jednego z największych serwisów w Polsce piszącego o rynku kryptowalut i technologii blockchain. W przeszłości współpracowałem z redakcjami Bitcoin.pl, Comparic.pl oraz ITHardware. Piszę również o wydarzeniach z sektora finansów, cyberbezpieczeństwa, sztucznej inteligencji, polityki oraz popkultury.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *