Bocheński próbuje zaistnieć, Trzaskowski brutalnie sprowadza kandydata PiS na ziemię. „Narazicie się na śmieszność i gniew”
Kampania przed wyborami samorządowymi nabiera tempa. Rafał Trzaskowski zareagował na inicjatywę swojego konkurenta, Tobiasza Bocheńskiego. – Jest granica obłudy – napisał prezydent Warszawy.
Inicjatywa Bocheńskiego
Kampania wyborcza nabiera tempa. Tobiasz Bocheński, kandydat na prezydenta Warszawy, ma trudne zadanie. To Rafał Trzaskowski jest zdecydowanym faworytem głosowania w Warszawie. Szerzej nieznany Bocheński dwoi się więc i troi, żeby wbić się w świadomość warszawiaków. Stąd na przykład specjalny „program dla kobiet”.
Bocheński ogłosił w środę, że jeżeli wygra wybory, wiceprezydentką Warszawy zostanie Barbara Socha. Przy okazji przedstawił też specjalny program dla kobiet, który stworzyły – jak oświadczył kandydat PiS – „damy warszawskiej prawicy”.
– Program dla kobiet napisały same kobiety, my, mężczyźni, nie wtrącaliśmy się do tego – zapewniał Bocheński. – Jestem przekonany, że ten program dla kobiet jest najlepszą opcją, która powinna być zaimplementowana w Warszawie po wyborach samorządowych.
Bardzo chcemy, żeby przyszłość należała do warszawianek – mówił.
– Chcemy stworzyć stałe miejsce dla warszawskich kobiet, które chciałyby rozpocząć swoją karierę. Chcemy żeby warszawskie kobiety o nim wiedziały – opowiadała Alicja Żebrowska, wiceprzewodnicząca Rady Warszawy.
Trzaskowski odpowiada
Na inicjatywę Bocheńskiego zareagował Rafał Trzaskowski. Prezydent Warszawy wytknął konkurentowi hipokryzję.
– Rzadko reaguję bezpośrednio na propozycje konkurencji. Ale dzisiaj trudno tego nie zrobić. Tobiasz Bocheński właśnie postanowił się zająć prawami kobiet. Proponuje wyrównywanie płac w urzędzie. Pięć lat temu to obiecałem i zrobiliśmy to. Dziś odchylenia płac w ratuszu są rzędu 0,2-0,4% – napisał Trzaskowski na platformie X. – Radziłbym kandydatom PiS-u nie posuwać się dalej i nie owijać się flagą Strajku Kobiet, nie zapowiadać liberalizacji prawa aborcyjnego (jak ten obłudnik Morawiecki), rozwoju programu invitro (my go wprowadziliśmy, a PiS go zabierał), pigułki dzień po. Jest granica obłudy – ironizował prezydent Warszawy.
Rzadko reaguję bezpośrednio na propozycje konkurencji. Ale dzisiaj trudno tego nie zrobić. Tobiasz Bocheński właśnie postanowił się zająć prawami kobiet. Proponuje wyrównywanie płac w urzędzie. Pięć lat temu to obiecałem i zrobiliśmy to. Dziś odchylenia płac w ratuszu są rzędu…
— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) February 28, 2024
– Ale tak naprawdę nie o to mi chodzi. Jak będziecie takie rzeczy mówić, narazicie się nie tylko na śmieszność, ale na taki gniew kobiet i dziewczyn, że trudno będzie Wam nawet pojawić się na ulicach Warszawy. Szkoda by było – z kim wtedy będziemy się spierali w kampanii wyborczej? – skwitował Trzaskowski.
Pierwsza tura wyborów samorządowych 7 kwietnia. W walce o warszawski ratusz startują Trzaskowski, Bocheński oraz kandydatka Lewicy senatorka Magdalena Biejat oraz, z ramienia Konfederacji, poseł Przemysław Wipler.