Będzie dymisja w rządzie Tuska?! TE słowa premiera brzmią jak poważne ostrzeżenie dla Bodnara. „To ultimatum”

Donald Tusk ostro reaguje na ostatnie wydarzenia. W wystąpieniu premiera padły słowa, które mogą zostać odebrane jako ostrzeżenie dla ministra sprawiedliwości Adama Bodnara.

Całą Polską wstrząsnęła sprawa polskich żołnierzy, którzy zostali zatrzymani przez Żandarmerię Wojskową. Powód? Oddanie strzałów ostrzegawczych w stronę migrantów, próbujących sforsować polsko-białoruską granicę. Podczas piątkowej konferencji prasowej do sprawy odniósł się Donald Tusk. Premier poinformował, że na wniosek ministra sprawiedliwości, prześle do prezydenta wniosek o odwołanie zastępcy prokuratora generalnego, nominata Zbigniewa Ziobry Tomasza Janeczka.

Zwróciłem się do ministra sprawiedliwości po to, aby to prokurator krajowy objął bezpośrednim nadzorem dalsze postępowanie w sprawie żołnierzy tak, aby prawo w sposób nielogiczny i niesprawiedliwy ich nie dotknęło, jeżeli rzeczywiście nie popełnili żadnego wykroczenia ani przestępstwa – dodał szef rządu. Tusk zobowiązał też ministra obrony narodowej, Władysława Kosiniaka-Kamysza, do przygotowania propozycji zmian w prawie, które miałyby wspierać polskich żołnierzy.

Jestem przekonany, że po tym zdarzeniu służby, będą z wyczuciem traktowali te sprawy związane z polskim bezpieczeństwem i z działaniem polskich żołnierzy.

Ta ochrona prawna, polegająca na dobrym stosowaniu prawa, ale także zabezpieczeniu prawnej ochrony, jeżeli coś się wydarzy polskim żołnierzom, jest dzisiaj tematem numer jeden dla ministra Kosiniaka-Kamysza i ministra Bodnara – mówił Tusk. Potem padły słowa, w których nietrudno wykryć ostrzeżenie wobec ministrów, w szczególności Bodnara.

Czasami brak determinacji niektórych przedstawicieli władzy dzisiaj w takim czyszczeniu kadrowym, w dymisjonowaniu ludzi, którzy nie gwarantują prawidłowego działania, którzy nie mają takiej determinacji, żeby dobrze służyć ojczyźnie, może doprowadzać do takich sytuacji, że nie jesteśmy pewni, czy prokuratura wojskowa działała poprawnie – oświadczył Tusk. Te słowa nie pozostały niezauważone. Wręcz przeciwnie, wywołały falę komentarzy.

Premier Donald Tusk publicznie zrugał ministra sprawiedliwości prof. Adama Bodnara i de facto zagroził mu dymisją. Podobnie też — choć jako koalicjanta jego pozycja jest o wiele silniejsza — zrugał wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza – ocenił dziennikarz portalu Gazeta.pl Jacek Gądek. – To de facto ultimatum wobec prof. Bodnara: albo wyczyści prokuraturę, albo Tusk go zdymisjonuje – dodał.

Źródło: Onet

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracował także z portalem Wiadomo.co, w 2019 roku pracował w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu.

1 Odpowiedzi na Będzie dymisja w rządzie Tuska?! TE słowa premiera brzmią jak poważne ostrzeżenie dla Bodnara. „To ultimatum”

  1. endrju pisze:

    Stoję na warcie, wchodzi jakiś typ, oddaję strzał ostrzegawczy, typ nie reaguje, uwalam typa na glebę, strzałem w nogę albo w głowę, nie ważne, chodzi o bezpieczeństwo moje, osób i infrastruktury, którą ochraniam. To się nazywa prawo użycia broni. Może coś się zmieniło przez ponad 30 lat?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *