Andrzej Duda odpowie za TE słowa? Rozprawa ruszyła! „Nie dziwię się, że funkcjonariusze…”
Screenshot: YouTube/ Prezydent RP Andrzej Duda
Andrzej Duda nie mógł w piątek wylegiwać się w łóżku do południa. I to nie dlatego, że został zaproszony na konwencję PiS, ale przez rozprawę w sądzie.
Recenzenci nie widzieli filmu
We wrześniu 2023 r. swoją premierę w kinach miała „Zielona Granica” Agnieszki Holland. Film opowiada o kryzysie na granicy polsko-białoruskiej z perspektywy uchodźców, polskich aktywistów i strażników granicznych. Już sam jego zwiastun, który pojawił się kilka tygodni przed premierą obrazu I wywołał spore poruszenie na prawicy. Jeszcze więcej komentarzy pojawiło się po premierze, a skrytykowali m.in. Krystyna Pawłowicz, Zbigniew Ziobro, Andrzej Duda i Jarosław Kaczyński.
Film bojkotowała też Straż Graniczna, którą popierał Andrzej Duda. — Nie dziwię się, że funkcjonariusze Straży Granicznej, którzy zapoznali się z tym filmem, użyli tego hasła „Tylko świnie siedzą w kinie”, znanego nam z czasów okupacji hitlerowskiej, kiedy w naszych kinach pokazywano propagandowe filmy hitlerowskie — grzmiał prezydent, choć – jak sam przyznawał – sam na projekcji nie był. Na alarm był też Jarosław Kaczyński.
Odpowie za słowa o „świniach”?
– Film jest przygotowaniem do zburzenia ogrodzenia i do zgody na relokację. Tak to trzeba odbierać na płaszczyźnie politycznej – ocenił żoliborski krytyk filmowy. – Każdy aktor, który splamił się grą w „Zielonej Granicy” powinien być traktowany jak aktorzy, którzy grali w niemieckich paszkwilach na Polskę w czasie okupacji. Banicja. Pełna infamia — pisał z kolei Dariusz Matecki w poście opublikowanym na swojej stronie. Przypomnijmy: w filmie grali m.in. Maja Ostaszewska, Tomasz Włosok, Piotr Stramowski, Jaśmina Polak, Marta Stalmierska, Agata Kulesza, Maciej Stuhr czy Magdalena Popławska
Teraz o „Zielonej granicy” znowu jest głośno. W piątek o 9.00 rozpoczęła się rozprawa przeciwko Andrzejowi Dudzie. Pozew złożył Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, który zarzucił byłemu prezydentowi naruszenie dóbr osobistych oraz propagowanie mowy nienawiści. Aktywiści domagają się przeprosin i wpłaty na cel społeczny. Chodzi o słowa Dudy, które wypowiedział w TVP o „świniach, któe siedzą w kinie”. Zdaniem OMZRiK, słowa byłego prezydenta nawiązywały do propagandy z czasów okupacji.
Źródło: Gazeta.pl