Andrzej Duda jak ognia unikał odpowiedzi na pytanie o prawo aborcyjne. „Ja jestem na Pucharze Tymbarku” [WIDEO]

Andrzej Duda pojawił się na stadionie PGE Narodowym, by dopingować młodych piłkarzy w finale tzw. Pucharu Tymbarku. Prezydent zapewne nie spodziewał się, że usłyszy od dziennikarzy pytanie o prawo aborcyjne.

Andrzej Duda unika pytań

Na PGE Narodowym w Warszawie odbył się finał Ogólnopolskiego Turnieju Piłki Nożnej „Z podwórka na stadion o Puchar Tymbarku”. Prezydent Andrzej Duda objął zawody swoim patronatem honorowym. Pojawił się na turnieju osobiście. Obejrzał mecz finałowy, który sędziował Szymon Marciniak, i wręczył nagrody młodym zawodniczkom i zawodnikom.

Bardzo mi miło, że mogę tutaj być z dziećmi, młodzieżą, rodzicami i kibicami na Pucharze Tymbarku. Finałowy mecz sędziował sędzia Szymon Marciniak, więc to jest ogromne przeżycie dla tych 12–letnich chłopców, którzy tutaj się zmierzyli. Poziom był naprawdę wysoki, bardzo ładny meczmówił Andrzej Duda.

W pewnym momencie usłyszał pytanie o prezydencki projekt dotyczący prawa aborcyjnego.

Ten projekt leży cały czas w Sejmie, nie jest procedowany. Mieliśmy ostatnio różne protesty kobiet po tym, co się zadziało w szpitalach. Jak pan odbiera to, że Sejm nie podjął pana inicjatywy ustawodawczej? – chciał się dowiedzieć dziennikarz. Andrzej Duda nie miał jednak zamiaru poruszać tego tematu.

– A co to ma wspólnego z Pucharem Tymbarku? – zapytał prezydent. W odpowiedzi usłyszał, że chodzi o ważne aktualnie społeczne sprawy.

Ale ja jestem na Pucharze Tymbarku – odpowiadał uparcie Andrzej Duda. – I rozumiem, że państwo oczekujecie rozmowy ze mną na temat Pucharu Tymbarku – dodał prezydent. Nagranie tego fragmentu rozmowy udostępnił twitterowy profil Tygodnika NIE.

Prezydencki projekt

Zaproponowana 30 października 2020 roku przez Dudę nowelizacja była reakcją na odbywające się w całym kraju masowe protesty. Były one sprzeciwem wobec wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją. Projekt prezydenta zakładał, że aborcja byłaby możliwa w sytuacji, gdy „badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na wysokie prawdopodobieństwo, że dziecko urodzi się martwe albo obarczone nieuleczalną chorobą lub wadą, prowadzącą niechybnie i bezpośrednio do śmierci dziecka, bez względu na zastosowane działania terapeutyczne”.

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracował także z portalem Wiadomo.co, w 2019 roku pracował w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *