Amerykanie alarmują, TEN scenariusz wygląda dla Polski i NATO fatalnie. „Starcia z dużymi rosyjskimi siłami”

Niepokojące doniesienia Instytutu Studiów nad Wojną. Analitycy alarmują, że Polska i kraje bałtyckie mogą znaleźć się w bezpośrednim zagrożeniu ze strony Rosji.

Amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW) opublikował najnowsza analizę dotyczącą sytuacji na Ukrainie. Analitycy uważają, że fałszywe jest przeświadczenie, iż wojna pozostanie w impasie niezależnie od losów dalszej amerykańskiej pomocy dla Kijowa. Przeciwnie, Rosjanie bowiem czynią postępy.

Ułatwia im to fakt, że Ukrainie brakuje uzbrojenia.

Ukraina nie może teraz utrzymać obecnych linii bez szybkiego wznowienia pomocy USA, zwłaszcza w zakresie obrony powietrznej i artylerii, które tylko USA mogą zapewnić szybko i na dużą skalę – wskazuje ISW. – Rosjanie wykorzystują swoją przewagę i powoli, ale systematycznie przesuwają się na kilku odcinkach frontu. Od początku tego roku siły rosyjskie zajęły ponad 360 kilometrów kwadratowych – informują analitycy.

ISW ocenia, że opóźnianie pomocy wojskowej dla Kijowa doprowadzi do zwycięstwa Rosji. USA ma dwie możliwości. Pierwsza to szybkie wznowienie pomocy militarnej, co pomoże Ukrainie ustabilizować linię frontu. Alternatywa? Pozwolić Rosjanom na pokonanie Ukrainy. Wówczas wojska Putina ruszą ku granicom NATO „od Morza Czarnego po środkową Polskę”.

– Nie ma trzeciej opcji – wskazują analitycy. Co istotne, koszta eskalacji rosyjskiej inwazji będą dla USA znacznie kosztowniejsze, niż kontynuowanie pomocy dla Ukrainy. Sukces Kijowa, nawet przy utrzymaniu obecnej linii frontu, bardzo utrudniłby z kolei Putinowi próby kolejnych inwazji.

Rosyjscy przywódcy wojskowi planujący inwazję na państwa bałtyckie lub atak na Polskę będą musieli założyć, że Ukraina może przystąpić do takiej wojny w imieniu NATO, niezależnie od statusu członkowskiego – wskazują analitycy. Jeżeli z kolei Rosja wygra, może wykorzystać ukraiński przemysł i przymusić obywateli do walki przeciwko NATO.

W tym fatalnym scenariuszu NATO musi spodziewać się starcia z dużymi rosyjskimi siłami konwencjonalnymi na całej swojej granicy od Morza Czarnego po Arktykę, co po raz pierwszy naraża południowe granice Polski, Węgier, Słowacji i Rumunii na ryzyko rosyjskiego ataku lądowego od upadku Związku Radzieckiego – analizują eksperci.

ISW wskazuje na scenariusz, w którym priorytetem Rosji jest przejęcie Przesmyku Suwalskiego, co ma uniemożliwić NATO wzmacnianie lub zaopatrywanie państw bałtyckich. Putin będzie chciał atakować bardzo szybko, tak by nie dać NATO czasu na reakcję.

Niepodległa Ukraina z silną armią i prozachodnim rządem sprawi, że rosyjski atak na NATO będzie dla Moskwy znacznie trudniejszy, ryzykowny i kosztowny. Z drugiej strony zwycięska Rosja, której uda się osiągnąć cel, jakim jest całkowite zniszczenie Ukrainy, będzie stanowić w stosunkowo krótkim czasie główne konwencjonalne zagrożenie militarne dla NATO – podsumowuje ISW.

Źródło: Fakt, fot. Depositphotos

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany jestem od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracowałem także z portalem Wiadomo.co, gdzie budowałem dział sportowy, tworząc newsy, reportaże i felietony o tematyce sportowej. W 2019 roku pracowałem też w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Mam też doświadczenie jako reporter radiowy z praktyk w internetowym Radiu WWW, dla którego przygotowywałem relacje z wydarzeń kulturalnych.

Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, absolwent warszawskiego Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Przedsiębiorca, od blisko 10 lat prowadzący firmę zajmującą się różnego rodzaju pracami graficznymi - od przygotowywania kreacji reklamowych po skład książek. Po godzinach – współtwórca vloga o tematyce piłkarskiej „Zielony Stolik”, gdzie odpowiadam też za montaż wideo. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu, pasjonat historii i podróży.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *