Ależ sceny na korcie! Sabalenka przegrywa i pokazuje swoją frustrację. TE gesty mówią wszystko [WIDEO]
Aryna Sabalenka nie wygra turnieju WTA 500 w Waszyngtonie. Białorusinka odpadła już w półfinale i nie przyjęła tej porażki dobrze.
Sabalenka odpada
Aryna Sabalenka zrezygnowała z udziału w igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Tłumaczyła się zmęczeniem i kontuzjami. Wielka nieobecna wróciła do gry w Waszyngtonie. Była zdecydowaną faworytką turnieju WTA 500, ale niespodziewanie odpadła w półfinale. Białorusinka przegrała z Czeszką Marie Bouzkovą (4:6, 6:3, 3:6).
Co istotne, mecz został przerwany przy stanie 2:1 dla Sabalenki w trzecim secie. Wszystko z powodu oberwania chmury. Przerwa potrwała kilka godzin.
Gdy tenisistki wróciły na kort, Sabalenka już nie była sobą. Zaczęła popełniać błędy. I bardzo ekspresyjnie reagowała na niepowodzenia. Po jednym z nieudanych zagrań, wściekła Białorusinka rzuciła rakietę na ziemię, a potem mocno cisnęła piłeczką o kort.
Gdy kładłem się spać, było 2:1 dla Aryny w trzecim secie, w dodatku z przełamaniem. Wydawało się, że już ma ten mecz pod kontrolą. Ale 3,5-godzinna przerwa totalnie wybiła ją z rytmu, znów dały znać o sobie nerwy. Dowód poniżej.
🎬 WTA TV | #MubadalaCitiDCOpen | #czasnatenis pic.twitter.com/H5pu1Ze1dd
— Z kortu – informacje tenisowe | Tennis news (@z_kortu) August 4, 2024
Frustracja nie pomogła jej odbudować formy. Bouzova wygrała i w finale turnieju WTA 500 w Waszyngtonie zagra z Hiszpanką Paulą Badosą. To prywatnie przyjaciółka Sabalenki, ale tym razem „finału przyjaźni” nie będzie.
Oceniła Świątek
Jeszcze przed swoim finałem Sabalenka została poproszona o ocenę olimpijskiego turnieju, na którym Iga Świątek zdobyła brązowy medal.
– Wstyd się przyznać, ale niezbyt śledzę igrzyska. Na koniec dnia sprawdzam tylko wyniki. Oglądam trochę różne dyscypliny, ale nie za bardzo. To nie jest dla mnie najlepszy moment, wracam po kontuzji i staram się skupić na sobie – powiedziała Sabalenka, cytowana przez portal Sportskeeda.com. Tenisistka została zapytana o formę Igi Świątek na olimpijskich kortach.
– Nie mogę powiedzieć nic złego o finalistkach, ale szczerze mówiąc, oczywiście, oczekiwałam, że Iga zdobędzie złoty medal. To Paryż, to jej miejsce – odparła Sabalenka. Przyznała przy tym, że finalistki, Donna Vekić i Zheng Qinwen grają „niesamowity tenis”.
– Myślę, że finał będzie fantastyczny do oglądania. Prawdopodobnie go obejrzę, jeżeli nie będę musiała grać swojego meczu. To będzie świetny pojedynek – oceniła białoruska tenisistka. Ostatecznie złoto zdobyła Chinka, która pokonała Chorwatkę 6:2, 6:3. W finale mężczyzn triumfował Serb Novak Djoković, srebro zdobył Hiszpan Carlos Alcaraz, a brąz – Włoch Lorenzo Musetti.