Agata Duda pojechała na Węgry, ale nie do Romanowskiego. Wszyscy mówią o TEJ apaszce. „Jak pięść do nosa”

Screenshot: X/prezydentpl
Agata Duda towarzyszyła prezydentowi podczas wizyty na Węgrzech. Pewien dodatek modowy Pierwszej Damy mocno zainteresował internautów.
Polityczna moda
Stylizacje i kreacje posłanek, premierek czy partnerek polityków to od lat jeden z tematów, jakie uwielbia kolorowa prasa i portale plotkarskie. Modowi eksperci, styliści fryzur i wszelkiego rodzaju specjaliści od – jak to się dziś mówi – „looku” oglądają kreacje ze spotkań dyplomatycznych (wiec coś o tym Agata Duda) i dzielą się swoimi spostrzeżeniami.
Nie ma tu sprawiedliwości, bo o strojach mężczyzn zazwyczaj się nie mówi. Jeden garnitur jest lepiej skrojony, inny gorzej, generalnie trudno się tu wyłożyć, choć prezes od lat udowadnia, że i prosta moda męska potrafi być nie do okiełznania. Krawat założony tył na przód? Dla chcącego nic trudnego.
Niezwykle istotnym elementem każdej kreacji są dodatki. Kilka lat temu broszka stała się znakiem rozpoznawczym Beaty Szydło. Teraz Agata Duda postawiła na inny ciekawy dodatek – efektowną apaszkę, która wzbudziła duże zainteresowanie internautów. Wszystko przy okazji wizyty na Węgrzech, gdzie towarzyszyła Andrzejowi Dudzie podczas Dnia Przyjaźni Polsko-Węgierskiej. Spokojnie, Marcina Romanowskiego nie było i nie przypuszczamy, by para prezydencka odwiedziła uciekiniera PiS.
Ekspertka tłumaczy kreacje Pierwszej Damy
Internauci są podzieleni ws. stylizacji Agaty Dudy. „Ło matko przecież ta apaszka do tego paska z klamrą to jak pięść do nosa. Już pomijam mega nietwarzowy szary kolor”, „Jedyne co o tej kobiecie można napisać przez ostatnie 8 lat to, że ma fikuśną apaszkę. Najgorsza ever”, „To pod szyją wcale nie wygląda jak apaszka , tylko wiązadełko od bluzki, którą ma na sobie”, „Bardzo ładnie. Stonowany, klasyczny strój”, Ładnie i stosownie jak zwykle” – piszą internauci.
Dzień Przyjaźni Polsko-Węgierskiej w Kaposvárze.
Prezydent RP: Nasze narody splatają wspólne wartości i historyczne więzi. pic.twitter.com/qH7Z2EZo8D
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) March 22, 2025
A co na temat stylizacji Pierwszej Damy mówi Dorota Goldpoint, która odpowiada za kreacje Dudy?
Wyświetl ten post na Instagramie
– Dla każdego, kto lubi taki swobodny styl, klasyka jest nudna. Bo klasyka jest nudna, tak obiektywnie rzecz biorąc. Natomiast pierwsza dama jest, można powiedzieć, urzędnikiem najwyższej rangi w dyplomacji. I w związku z tym ją obowiązują takie zasady. Poza tym, pierwsza dama nie jest osobą, która ma wnosić modę na salony. Ona ma wnosić przede wszystkim elegancję, respekt i szacunek do miejsca i osób, z którymi się spotyka – powiedziała w rozmowie z Pudelkiem.
Źródło: Pudelek