Takie rzeczy tylko u Łukaszenki, ceremonia zmieniła się w kabaret. Wąsaty dyktator spełnił zaskakującą prośbę podwładnego[WIDEO]

Aleksander Łukaszenka wziął udział w Ogólnobiałoruskim Zgromadzeniu Narodowym. Podczas ceremonii wydarzyło się coś dziwacznego.

Straszny i śmieszny

Kiedy Aleksander Łukaszenka pojawia się w przestrzeni publicznej, zaczynają się dziać dziwne rzeczy. Jakoś tak ma ten białoruski przywódca, że z jednej strony jest- kolokwialnie mówiąc – straszny, pomaga Władimirowi Putinowi w realizacji jego chorych planów, z drugiej strony jest po prostu śmieszny – te jego przemowy, spotkania z studentami, chwalenie się rozwojem białoruskiej techniki…

– To pierwszy komputer wykonany przez naszych mądrych ludzi. Wyznaczono im zadanie, by znaleźli na świecie najlepsze elementy, których nie możemy jeszcze sami wyprodukować – procesory i oprogramowanie – a następnie stworzyli z nich komputer. Szczerze – dziś to urządzenie jest jedynie w 12 proc. białoruskie. Ale przed końcem roku będzie aż w 30 proc. Jednak liczy się sam fakt jego powstania opowiadał podczas jednego z propagandowych spotkań ze studentami, a ci ledwo mogli opanować śmiech.

– Mamy wybitnych inżynierów. Kiedy zakładaliśmy nasz Hi-Tech Park, pewien amerykański specjalista powiedział mi: „Jeśli chcesz coś produkować, możesz to robić w wielu krajach.

Ale gdy zamierzasz stworzyć coś naprawdę niezwykłego, jedź na Białoruś – prawił dyktator podczas dziwacznego spotkania z młodzieżą.

Łukaszenka przekazuje energię

Tym razem wąsaty dyktator wziął udział w Ogólnobiałoruskim Zgromadzeniu Narodowym. W pewnym momencie jeden z jego uczestników, pułkownik Kriwonosow poprosił Łukaszenkę o „dawkę energii i determinacji”. Przywódca chętnie spełnił jego prośbę, co wywołało prawdziwą euforię u pułkownika.

Mężczyzna postanowił od razu przekazać „energię” Łukaszenki pozostałym uczestnikom ceremonii i zaczął wszystkim podawać rękę.

– Ja, pułkownik Kriwonosow, zostałem uhonorowany podczas VI Ogólnobiałoruskiego Zgromadzenia Narodowego i otrzymałem od Naczelnego Wodza Sił Zbrojnych Republiki Białoruś dawkę energii i determinacji, które teraz zamierzam przekazać oficerom Sił Zbrojnych Republiki Białorusi – powiedział komisarz wojskowy.

Niezależny portal Reform.by, wyliczył, że w sumie ponad 60 osób uścisnęło dłonie nawzajem po Kriwonosowie. Legenda głosi, że do tej pory żaden z nich nie umył ręki obdarzonej energią Łukaszenki.

Źródło: o2.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *