Hołownia się żegnał, ekspertka od mowy ciała dokładnie przyjrzała się TYM gestom. „Przesadna mimika”

Szymon Hołownia kończy swoją przygodę jako marszałka Sejmu. Politykowi podczas pożegnalnej konferencji przyjrzała się ekspertka od mowy ciała. Czego się dowiedzieliśmy?

To już jest koniec

Pod koniec września Szymon Hołownia odpalił polityczną bombę/wywiesił białą flagę. Ustępujący lider Polski 2050 zakomunikował, że kończy z polską polityką i gdy przestanie pełnić funkcję marszałka Sejmu, to się stąd zawija. – Temat wsparcia humanitarnego znam lepiej, niż politykę, bo zajmowałem się nim dwa razy dłużej, rozwijając moje fundacje na całym świecie – przekazał w mediach społecznościowych.

W decyzji o odejściu z polityki pewnie „pomógł” wynik osiągnięty w wyborach prezydenckich, sondaże, w których Polska 2050 nie przekracza pięciu procent i rozpad Trzeciej Drogi. Sam marszałek też sobie nie pomagał i zawiódł część wyborców np. spotykając się w nocy z politykami PiS. Co dalej? Od tygodni mówi się o kilku scenariuszach. Być może Hołownia zakotwiczy w ONZ, może zostanie ambasadorem Polski w Watykanie. Pożyjemy, zobaczymy.

W środę w Sejmie Hołownia spotkał się z dziennikarzami na pożegnalnej konferencji prasowej. – To moja rzeczywiście ostatnia konferencja, wszystko na to wskazuje, jako marszałka Sejmu. Stabilność funkcjonowania państwa zawsze była dla mnie absolutnie najważniejszą rzeczą, której ode mnie oczekiwano i której ja sam od siebie oczekiwałem – mówił Hołownia.

Pewność siebie się przyda

– Uważam, że dzisiaj Polsce potrzebny jest taki marszałek, ktokolwiek nim będzie, kto będzie starał się raczej być sędzią, który dba o reguły gry niż ten, który jest tylko napastnikiem, strzelającym gole jednej z drużyn – dodawał Hołownia. Wiadomo, że jego następcą na stanowisku marszałka będzie Włodzimierz Czarzasty. Pożegnalnej konferencji prasowej Hołowni przyjrzała się uważnie Marta Rodzik, ekspertka od budowania marki osobistej oraz content marketingu. Co zauważyła?

– Mimika bogata, ale nie przesadna – pan marszałek Hołownia często używa subtelnych uśmiechów, uniesień brwi i lekkich zmian mimicznych, które wspierają treść wypowiedzi, zamiast ją dominować. Kontakt wzrokowy stabilny – utrzymuje go długo z kamerą, co podkreśla jego opanowanie i pewność przekazu – wyjaśniła w rozmowie z serwisem Plotek.pl

– Sylwetka wyprostowana, otwarta postawa – to sygnalizuje pewność siebie i spokój, bez oznak dominacji. Ruchy rąk dynamiczne, aby podkreślać słowa, które padały, bezpośredni w swojej słownej komunikacji z odbiorcami – podsumowała.

Spokój i pewność siebie na pewno przydadzą się Szymonowi Hołowni w nowej pracy. A jak wy będziecie go wspominać jako marszałka Sejmu? Dajcie znać w komentarzu.

 

Źródło: Plotek.pl

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *