Dlaczego Elżbieta Witek straszy swoich wyborców? „Przed nami walka cywilizacji, jaką znamy”
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek z PiS straszyła w Elblągu wyborców PiS, że jeżeli PO wygra wybory, wprowadzi ograniczenia dotyczące zakupów odzieży i żywności. Nawiązała do raportu C40 Cities.
Elżbieta Witek i wojna światów
Elżbieta Witek twierdzi, że „przed nami walka cywilizacji, jaką znamy, z cywilizacją zniewolenia człowieka”. Jej zdaniem chodzi o chęć odebrania nam „prawa do wolności i prawa do wyboru”.
Jako przykład zniewolenia wskazała pomysły z raportu sprzed 4 lat dla władz miast z grupy C40 Cities.
Do tego stowarzyszenia należy też Warszawa i chyba dlatego stało się ona celem ataków PiS. We wspomnianym dokumencie mowa m.in. o potrzebie zmiany diety mieszkańców miast (niemal całkowite wyeliminowanie mięsa i nabiału) czy ograniczenia kupowania ubrań. Jak wiadomo, prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski, nie wdrożył przez ostatnie lata takich ograniczeń. Nie przeszkadza to jednak politykom PiS atakować go za samo podpisanie się pod raportem.
Witek wskazała teraz, że w wyniku wprowadzenia ograniczeń, jakie zasugerowano w dokumencie, „znika hodowla, upada rolnictwo”. Widać więc, że ona i jej partia walczą o głosy rolników i cynicznie wykorzystują – dość absurdalne, dodajmy – sugestie z dokumentu C40 Cities.
Marszałek troszczy się też, jak się okazuje, o rynek ubrań.
– Jak kupujemy tylko 8 sztuk odzieży, to pada cały przemysł odzieżowy. I wszystko, co jest z tym przemysłem związane – grzmiała.
Co na to eksperci?
Okazuje się, że tego typu wypowiedzi krytykują eksperci. Portal Money.pl rozmawiał z m.in. dyrektor Związku Pracodawców Przemysłu Odzieżowego i Tekstylnego, Aleksandrą Krysiak, która jest zdania, że takie słowa polityków PiS bardziej szkodzą niż pomagają.
– Wypowiedź pani Marszałek Witek dotycząca groźby upadku przemysłu odzieżowego jest kuriozalna i przyczynia się do utrwalenia złego wizerunku naszej branży jako tej zatruwającej środowisko i nieopłacalnej. To brak wiedzy o sektorze – powiedziała Krysiak.
Tym bardziej, że, jak dodała, „firmy już weszły w transformację technologiczną, są wdrażane tzw. zielone technologie neutralne dla środowiska”.
– Firmy współpracują w partnerstwie z krajami europejskimi i realizują projekty mające za zadanie wdrożenie gospodarki obiegu zamkniętego. Wiele odpadów podlega już recyklingowi – wyliczała w rozmowie z Money.pl.
Powyższe nie przeszkadza PiS wykorzystywać raport w celach politycznych. Partia obawia się chyba potencjalnego, większego zaangażowania Trzaskowskiego w kampanię wyborczą i już zawczasu chce obrzydzić polityka wyborcom. Sięga w tym celu po, jak widać, absurdalne pomysły…
Źródło: money.pl
1 Odpowiedzi na Dlaczego Elżbieta Witek straszy swoich wyborców? „Przed nami walka cywilizacji, jaką znamy”
Tak, to jest wojną cywilizacji. Cywilizacji Wschodu, z cywilizacją Zachodu. Witek i reszta dążą do tej wschodniej, gdzie najważniejsza wiara i tradycja kosztem postępu. Jakieś 250 lat temu Polska też stała przed takim wyborem, wtedy wygrała opcja wschodnia, wygrała Targowica. Czy wygra i tym razem?