Dodzwoniła się do „Szkła kontaktowego” i… Brutalne słowa o PiS, nawet prowadzący byli w szoku. „Najwyższy czas, żeby…”

tvn24
W jednym z ostatnich odcinków programu „Szkło Kontaktowe” było naprawdę gorąco! Politycy PiS zostali tak mocno zrugani przez jedną z dzwoniących osób, że nawet prowadzący wpadli w lekkie zakłopotanie.
Zmiażdżyła PiS w „Szkło Kontaktowe”
Telefony oraz wiadomości tekstowe od widzów to stały element każdego odcinka programu „Szkło Kontaktowe”, który już od 20 lat cieszy się niesłabnącą popularnością. W tym programie nie bierze się jeńców i wielokrotnie polscy politycy musieli „wziąć na klatę” ostrą krytykę ze strony osób dzwoniących na antenę. W jednym z lutowych wydań programu doszło do sytuacji, która jednak zapadnie na długo w pamięci widzów. Wszystko za sprawą pani Małgorzaty z Suwałk, której udało się do dodzwonić do studia telewizyjnego i podzielić swoimi spostrzeżeniami na temat polityki PiS.
Kobieta odniosła się do najgłośniejszego wydarzenia tego tygodnia, jeżeli chodzi o polską politykę, czyli ogłoszenie przez działaczy PiS dokonania „zamachu stanu” przez Donalda Tuska i jego rząd. Sprawa jest oczywiście absurdalna, ponieważ narracja głoszona przez polityków z Nowogrodzkiej jest po prostu zwykłą propagandą strachu, mającą stanowić zasłonę dymną w momencie, gdy coraz więcej osób z tego ugrupowania musi mierzyć się z poważnymi oskarżeniami prawnymi. Przekaz ludzi Jarosława Kaczyńskiego jest natomiast prosty: szykujcie się na wojnę domową i nie bądźcie zdziwieni, jeżeli zobaczycie na ulicach czołgi.
– Sprawdzę jutro, czy masło wykupili. Natomiast tak już poważnie, to ja mam wrażenie, że już najwyższy czas, żeby ten PiS and company o***ł z góry na dół, żeby już nie użyć mocniejszego słowa – zaczęła kobieta, którą prowadzący – Tomasz Jachimek i Wojciech Zimiński – od razu poprosili o powstrzymanie się od wulgarnego słownictwa – Oni już nie wiedzą, na jakiej orbicie się mają kręcić. Tak się zafiksowali na swojej władzy, na tym Kaczyńskim. Oni sobie powinni tam wszyscy uświadomić – mówiła dalej pani Małgorzata.
Kobieta uderzyła potem bezpośrednio w Jarosława Kaczyńskiego oraz prezesa TK Bogdana Święczkowskiego. Nie będziemy cytować jej wypowiedzi na ich temat, gdyż jest ona niezwykle mocna. Wspomnimy jednak, że kobieta zasugerowała prezesowi PiS, aby „zajął się swoim zdrowiem i nie chodzi tu wyłącznie o zdrowie psychiczne”. Prowadzący, ewidentnie zakłopotani aż tak mocnym telefonem, szybko podziękowali i przeszli do kolejnego tematu.
Źródło: Fakt