Boi się pytań?! Nawrocki schował się w windzie, doszło do spięcia z dziennikarzami. „Czy pan rozumie…”
Karol Nawrocki nie miał ochoty na rozmowę z dziennikarzami. Przemykał po schodach, a jego ekipa odpędzała reporterów. – Pan nie rozumie po polsku? – usłyszał dziennikarz TVP.
Z dziennikarzami nie rozmawiał
W czwartek 16 stycznia „obywatelski” kandydat PiS na prezydenta, Karol Nawrocki, pojawił się w Sejmie. PiS ściągnęło go na spotkanie z korpusem dyplomatycznym. Nawrocki wygłosił przemówienie, rzucił nawet kilka zdań po angielsku, ale z dziennikarzami rozmawiać nie chciał.
Sprawę relacjonuje „Fakt”. Przed spotkaniem grupka reporterów spotkała kandydata na schodach i próbowała zadać kilka pytań. Od ekipy towarzyszącej Nawrockiemu dziennikarze usłyszeli, że kandydat nie będzie z nikim rozmawiał.
– Jest wydarzenie, więc na górę idziemy i tam będzie wystąpienie – powiedział stanowczo wicerzecznik PiS Mateusz Kurzajewski do dziennikarza „Faktu”. Szczęścia próbował też reporter TVP, ale i w tym przypadku od razu zareagował Kurzajewski.
– Czy pan nie rozumie po polsku? – pytał polityk PiS. Dziennikarze czekali na Nawrockiego, licząc, że „obywatelski” kandydat porozmawia z nimi po zakończeniu spotkania. Ale nic z tego. Szef IPN czmychnął z sali bocznym wyjściem, reporterzy przyłapali go przy windzie.
– Jak pan chce skończyć wojnę polsko-polską skoro nie reagował pan na okrzyki na Jasnej Górze? – pytał Radomir Wit z TVN24. Nawrocki, któremu towarzyszyła obstawa polityków PiS, szybko schował się w bezpiecznym wnętrzu windy. – Panie prezesie, słyszy pan moje pytanie? – wołał.
– Ja odpowiadam wszystkim, panie redaktorze. Pofatyguje się pan na konferencję, to panu odpowiem – odparł Nawrocki.
– W windzie nie ma konferencji prasowej! – dorzucił jeszcze Marek Suski.
Ostre słowa Zełenskiego
Dziennikarze próbowali otrzymać od Nawrockiego komentarz do słów Wołodymira Zełenskiego. Prezydent Ukrainy dość ostro skomentował wypowiedź szefa IPN, że dla jego kraju nie ma miejsca w UE i NATO.
– Jeżeli Ukrainy nie będzie w Unii i nie będzie w NATO, jeśli Ukraina nie będzie miała gwarancji bezpieczeństwa, to wtedy pan Nawrocki powinien już zacząć ćwiczyć, bo może się okazać, że będzie musiał wziąć broń do ręki, by wspólnie ze swoimi rodakami bronić swego kraju – powiedział Zełenski. To oburzyło polityków PiS, którzy zarzucili prezydentowi Ukrainy, że wtrąca się w polską kampanię wyborczą. Jest w tym oczywiście masa hipokryzji, bo to przecież Nowogrodzka marzy, by w polskich wyborach namieszał Donald Trump i biegnie „amerykańskiego pana”, by naskarżyć na rząd Donalda Tuska…
2 Odpowiedzi na Boi się pytań?! Nawrocki schował się w windzie, doszło do spięcia z dziennikarzami. „Czy pan rozumie…”
Nawrocki może i nadaje się na kandydata ale jedynie na sołtysa i to niedużej wsi. Niech los nas chroni od takiego prezydenta .
To co miałem powiedzieć przeczytałem jak powiedział protoplasta Karola Nawrockiego Nikodem Dyzma.