Tancerz z PiS chciał wbić szpilę Tuskowi, ale sam się ośmieszył. Wystarczyło JEDNO pytanie. „A gdzie jest…”

Atakowanie rządu to chyba nieformalny obowiązek każdego działacza PiS. Powód może być dowolny, nawet absurdalny. Najnowszy przykład? Poseł Robert Gontarz i jego nieudolny atak na Donalda Tuska.

Donald Tusk udał się 14 stycznia do Helsinek, stolicy Finlandii, na szczyt NATO, na którym spotkali się liderzy ośmiu krajów Sojuszu i Unii Europejskiej z regionu bałtyckiego.

Głównym celem ich rozmów było ustalenie kwestii związanych z poprawą bezpieczeństwa po ostatniej sytuacji z uszkodzeniem podmorskich kabli na Zatoce Fińskiej. Dla osób nie będących zaznajomionych z zaistniałą sytuacją, już śpieszę z krótkim wyjaśnieniem. Podejrzewa się, że sprawcami całego zajścia była działająca na zlecenie Rosji tankowiec przynależny do tzw. „Floty Cieni”.

Sprawa jest poważna, stąd podjęcie tych rozmów przez przywódców okolicznych państw jest jak najbardziej zasadne. Jednak poseł PiS-u Robert Gontarz najwidoczniej cierpi na brak odpowiedzialnych zajęć, ponieważ wolał wykorzystać swój czas na infantylne atakowanie szefa polskiego rządu. Zarzucił bowiem Tuskowi, że podczas wspomnianego szczytu nie została wywieszona… polska flaga.

Poseł PiS wysuwa absurdalne oskarżenia wobec Tuska

W Helsinkach na spotkaniu państw NATO oraz UE poza Tuskiem pojawili się m.in. kanclerz Niemiec Olaf Scholz, premierzy Danii i Szwecji Mette Frederiksen i Ulf Kristersson, prezydenci Litwy i Łotwy Edgars Rinkeviczs i Gitanas Nauseda, sekretarz generalny NATO Mark Rutte, a także wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Henna Virkkunen.

Poseł Robert Gontarz z PiS-u (możecie kojarzyć go z żenującego tańca na cześć Donalda Trumpa) postanowił wbić szpilę polskiemu premierowi, zwracając uwagę na… brak polskiej flagi na wydarzeniu.

Flaga Estonii – jest, flaga Finlandii – jest, flaga Unii Europejskiej – jest, flaga NATO – jest. A gdzie jest flaga Polski? Przynajmniej wiemy, że Tusk nie pojechał tam reprezentować naszej Ojczyzny… – napisał pod opublikowanym zdjęciem.

Mierny tancerz, jeszcze gorszy hejter

Czy żale Gontarza są jednak zasadne i faktycznie pominięto kluczowy symbol narodowy naszego kraju na spotkaniu w Finlandii? Przede wszystkim musimy przeanalizować tutaj standardy dyplomatyczne obowiązujące na tego typu szczytach.

Na opublikowanej fotografii widoczne są flagi Finlandii i Estonii, czyli państw będącymi gospodarzami tego spotkania. Obecności flag NATO oraz Unii Europejskiej nie trzeba chyba nikomu wyjaśniać. Powszechny standard jest taki, że na potrzeby zdjęć upamiętniających tego typu spotkania wystawia się flagi państw organizujących je, a także organizacji, których dotyczy spotkanie.

Natomiast w tym przypadku Polska nie była gospodarzem szczytu. Zabrakło również flag Niemiec, Danii, Szwecji, Litwy czy Łotwy, a przecież reprezentanci tych państw pojawili się w Helsinkach. Nie ma to jednak związku z pozycją Polski w tych rozmowach. Poza tym flagi wszystkich uczestników były eksponowane podczas tzw. „family photo”. Wszystko doskonale wytłumaczyło Gontarzowi Centrum Informacji Rządu.

Tak więc plan Roberta Gontarza mający na celu zdyskredytowanie Tuska spalił na panewce. Zamiast zaszkodzić premierowi, ośmieszył sam siebie.

Avatar photo
Filip Dzięciołowski

Na co dzień redaktor prowadzący Cryps.pl, jednego z największych serwisów w Polsce piszącego o rynku kryptowalut i technologii blockchain. W przeszłości współpracowałem z redakcjami Bitcoin.pl, Comparic.pl oraz ITHardware. Piszę również o wydarzeniach z sektora finansów, cyberbezpieczeństwa, sztucznej inteligencji, polityki oraz popkultury.

2 Odpowiedzi na Tancerz z PiS chciał wbić szpilę Tuskowi, ale sam się ośmieszył. Wystarczyło JEDNO pytanie. „A gdzie jest…”

  1. Valdi pisze:

    Jeszcze nie widziałem w PiS-e nikogo przy zdrowych zmysłach. Podejrzewam że z tego całego grona oszołomów najmądrzejszy jest zastępca prezesa czyli jego 🐱

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *