Awantura na sesji OBWE! Przedstawiciel Łotwy ostro zwrócił się do rosyjskiej delegacji. „Paszoł na***j!”
Rosyjska delegacja pojawiła się w Wiedniu na Zgromadzeniu Parlamentarnym Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. Przedstawiciel Łotwy w ostrych słowach odniósł się do tej sprawy.
Rosyjska delegacja zaproszona
W czwartek odbyła się sesja Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE w Wiedniu. W spotkaniu wzięła udział rosyjska delegacja. Austria zdecydowała się zaprosić objętych sankcjami rosyjskich parlamentarzystów. Taka decyzja spotkała się z dezaprobatą wielu deputowanych OBWE, którzy otwarcie okazali swój sprzeciw. Gdy rosyjska delegacja zabierała głos, wielu parlamentarzystów opuszczało salę, pojawiły się też ukraińskie flagi. Ale najdobitniej przeciwko rosyjskiej obecności na spotkaniu wypowiedział się przedstawiciel Łotwy Rihards Kols.
– Nie ma żadnego kryzysu w Ukrainie, proszę nie używać tego terminu, jest wojna w Ukrainie, która trwa od 2014 roku. W tej sali jest problem, na który nie zwraca się uwagi, czyli rosyjska delegacja. Jeśli ktoś by mnie spytał, kto jest zbrodniarzem wojennym, wskazałbym na osoby, które zajmują tylne ławy w tym pomieszczeniu – mówił Łotysz. – To hańba, że rosyjska delegacja jest tutaj, szczególnie że składa się z osób, które są na liście sankcyjnej i głosowały za aneksją terytorium niepodległego państwa. Donbas, Chersoń, obwód zaporoski, Ługańsk – kontynuował, a swoje emocjonalne wystąpienie zakończył w niespodziewany sposób.
To the disgrace that is the presence of the #Russian delegation of sanctioned war criminals at the @oscepa, I can only repeat what #Ukrainian border guards so eloquently put nearly a year ago when addressing a particular Russian warship. #OSCEPA #OSCE pic.twitter.com/FQxEXSGvpN
— Rihards Kols (@RihardsKols) February 23, 2023
– Mam jedną wiadomość do rosyjskiej delegacji, która znajduje się w tym pomieszczeniu. Zacytuję ukraińskich pograniczników: Russkij wojennyj korabl, paszoł na…uj – skwitował Rihards Kols. Nawiązał do słynnych już słów ukraińskich obrońców Wyspy Węży. W pierwszych dniach inwazji Rosji na Ukrainę stacjonujący na niewielkiej wysepce funkcjonariusze straży granicznej nie poddali się rosyjskiej marynarce.
Odpowiedź i protest
Rosyjska delegacja odpowiedziała Kolsowi. Stwierdziła, że na zgromadzeniu OBWE znajduje się „zgodnie z prawem” i nie jest żadnym problemem.
– Nie będziemy tolerować żadnych obelg pod adresem Rosji i członków delegacji – mówił przedstawiciel kraju-agresora. – Ci, którzy chcą obrażać Rosję mogą wyjść z tej sali! Razem ze swoimi ukraińskim flagami – dodał. I faktycznie, w trakcie wystąpienia rosyjskiej delegacji wielu zgromadzonych opuściło salę.
Warto przypomnieć, że w listopadzie zeszłego roku, gdy ZP OBWE odbyło się w Warszawie, Polska odmówiła wydania wiz członkom rosyjskiej delegacji OBWE.
Źródło: Wprost