Krzysztof Jackowski miał wizję! Chodzi o kandydata PiS i wybory prezydenckie. „Ktoś podobny do…”
Wybór kandydata PiS na prezydenta ciągnie się jak brazylijska telenowela. Słynny jasnowidz Krzysztof Jackowski został zapytany o nazwisko nominata Nowogrodzkiej. Co zobaczył?
Najsłynniejszy polski jasnowidz
Krzysztof Jackowski to najpopularniejszy jasnowidz w Polsce. Od lat ściśle współpracuje z polską policją. Czynnie uczestniczy w poszukiwaniach osób zaginionych bądź skradzionych samochodów.
Jackowski miał również swój krótki epizod z polityką. W 2001 roku kandydował w wyborach parlamentarnych z listy Alternatywnego Ruchu Społecznego w okręgu gdyńskim. Ponownie swoich sił na arenie politycznej spróbował jeszcze w 2006 roku. Wtedy startował w wyborach samorządowych z listy Samoobrony RP.
Znamy nazwisko kandydata!
Dziś Jackowski skupia się na swojej działalności związanej z jasnowidztwem. Oferuje usługi prywatne, prowadzi kursy oraz szkolenia. Dodatkowo często wypowiada się na temat codziennych spraw. Niedawno został zapytany o kandydatów do przyszłych wyborów prezydenckich. W rozmowie z „Super Expressem” nie ukrywał, że w swoich wizjach nie widzi kandydata PiS. Nic dziwnego, zważywszy, w jakie zwroty akcji obfituje proces wyboru przy Nowogrodzkiej. Skoro Jarosław Kaczyński tak często zmieniał koncepcje, to nic dziwnego, że i wizje jasnowidza zrobiły się mętne.
A co z kandydatem KO? Tu Jackowski bez wahania wskazał Rafała Trzaskowskiego. Czy miał racje, okaże się już wkrótce. 22 listopada odbędą się sms-owe prawybory w Koalicji Obywatelskiej, w których prezydent Warszawy rywalizuje z Radosławem Sikorskim.
– W tych prawyborach większość głosów będzie szła na Trzaskowskiego, ponieważ ci, którzy na niego będą głosować, uważają, że jest bardziej umiarkowany w swoich poglądach – zdradził jasnowidz.
Z kolei kandydatura Szymona Hołowni nie ma, zdaniem Jackowskiego, większego sensu, ponieważ marszałek Sejmu będzie raczej obserwatorem wyścigu, który ma rozegrać się między kandydatem PO a kandydatem PiS. Jasnowidz ma lepsze wieści dla Sławomira Mentzena, który w jego wizji ma wykręcić dobry wynik.
A co w końcu z tym PiS? Dopytywany, kogo wystawi PiS, w końcu odpowiedział.
– PiS wystawi na postawnego mężczyznę. Na pewno nie będzie to Beata Szydło. To będzie ktoś podobny do Czarnka. To będzie Czarnek. Tak, to będzie Czarnek! – padło nazwisko.
Jasnowidze się mylą?
Co ciekawe, to już drugi przypadek, gdy przepowiednia wskazuje byłego ministra edukacji. Portal gazeta.pl przytoczył historię, którą opowiedziała jedna z posłanek PiS. Dwa lata temu poszła do astrologa wypytać go o swoje prywatne sprawy. Lokalny Nostradamus początkowo jej nie rozpoznał, ale gdy już rozpracował jej imię i nazwisko, poruszył tematy polityczne.
– Proszę się nie martwić, politycznie wszystko dobrze się ułoży dla pani partii. A wie pani kto będzie prezydentem Rzeczpospolitej? Przemysław Czarnek – miał jej powiedzieć.
Kandydata PiS mamy poznać w niedzielę 23 listopada. Według zakulisowych informacji, które podały różne media (TV Republika, Onet, WP) wybór padł jednak nie na Czarnka, a na… szefa IPN Karola Nawrockiego. Tych informacji nikt jednak oficjalnie nie potwierdza.
– Nie zapadła w tej sprawie ŻADNA decyzja. O tym kto będzie kandydatem PiS kierownictwo formacji poinformuje w najbliższych dniach – przekazał rzecznik PiS Rafał Bochenek. Czyżby więc to dziennikarze się mylili, a Jackowski mial rację i w niedzielę Kaczyński zaprezentuje kandydata Czarnka?
W związku z wieloma pytaniami dotyczacymi naszego kandydata w nadchodzących wyborach prezydenckich, a także licznymi publikacjami medialnymi pragnę przekazać, iż nie zapadła w tej sprawie ŻADNA decyzja. O tym kto będzie kandydatem @pisorgpl kierownictwo formacji poinformuje w… pic.twitter.com/ws4Hrcr9SJ
— Rafał Bochenek (@RafalBochenek) November 21, 2024
Źródło: Super Express