Niemcy ostrzegają! Wskazano, kiedy Rosja może zaatakować NATO. „Obserwujemy agresywne działania”

Szef niemieckiego wywiadu przekazał niepokojące informacje. Wskazał, kiedy Rosja uzyska potencjał do ataku na terytorium NATO. Kreml już odpowiedział.

Niepokojący scenariusz

Bruno Kahl, szef niemieckiej Federalnej Służby Wywiadowczej, oraz inni wysoką rangą przedstawiciele służb, brali udział w publicznym przesłuchaniu w Bundestagu. Przedstawili dość ponurą wizję dotyczącą rosyjskiego zagrożenia. Przyznali, że w ciągu kilku lat Moskwa będzie w stanie zagrozić NATO.

Obserwujemy agresywne zachowanie rosyjskich służb wywiadowczych. W szczególności wzrasta, zarówno jakościowo, jak i ilościowo, rosyjskie szpiegostwo i sabotaż w Niemczech — przekazał szef Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji Thomas Haldenwang. Z kolei Kahl wskazał ostrzegawczo, kiedy kreml będzie w stanie zaatakować terytorium Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Siły rosyjskie będą w stanie zaatakować terytorium NATO najpóźniej do końca tej dekady – ocenił. – Działalność Moskwy osiągnęła bezprecedensowy poziom.

Putin przetestuje czerwone linie Zachodu – wskazał Bruno Kahl. Szefowa niemieckiego kontrwywiadu wojskowego Martina Rosenberg mówiła o próbach szpiegostwa w związku z Bundeswehrą i infrastrukturą krytyczną. Chodzi o próby przejęcia projektów szkoleniowych czy zbrojeniowych a także informacji dotyczących wsparcia dla Ukrainy.

Rosja odpowiada

Jednym słowem, scenariusz przedstawiany przez Niemców nie brzmi najlepiej. Ale Moskwa już reaguje i już uspokaja! Jak łatwo się domyślić, Rosjanie odwracają narrację i stawiają się w roli ofiary.

Rosja ze swoją infrastrukturą militarną nigdy nie zbliżała się do NATO. Ten proces wyglądał zawsze odwrotnie. Chodzi o fale rozszerzeń NATO i zbliżanie się infrastruktury wojskowej NATO do granic Federacji Rosyjskiej. To pokazuje jasno, kto stanowi zagrożenie dla kogo – bredził rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Zdobył się wręcz na stwierdzenie, że „błędne i nielogiczne” jest mówienie, że to rosyjskie siły stanowią zagrożenie. Pieskow wygodnie zapomniał o Naddniestrzu, Czeczenii, Gruzji, Ukrainie – to tylko przykłady z ostatnich lat, które przeczą wesołej tezie koleżki Putina, o tym, że Rosja jest niewinna i nie stanowi żadnego zagrożenia. No i pamiętajmy, że zawsze fakty są odwrotne od tego, co mówi kremlowska ekipa. Już jesteśmy świadkami prób destabilizacji w krajach Zachodu (widzimy to np. na naszej granicy z Białorusią) i te procesy będą się nasilać. Rosja będzie też organizować mniejsze czy większe prowokacje, by wybadać reakcje krajów NATO.

Źródło: WP

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracował także z portalem Wiadomo.co, w 2019 roku pracował w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *