TO nie powinno się wydarzyć! Już nawet w PiS przyznają, że Kaczyński popełnił błąd. „Ten spęd trzeba było przełożyć”
W czasie, gdy Polacy walczyli z powodzią, trwał antyrządowy wiec PiS. Politycy partii twierdzą, że był to błąd. I trudno się z nimi nie zgodzić.
PiS zajmuje się sobą, a Polacy walczą z powodzią
W sobotę 14 września PiS zorganizowało pod Ministerstwem Sprawiedliwości wiec pod hasłem „Stop patowładzy”. Powód? Wejście służb do siedziby Stowarzyszenia Marsz Niepodległości i domu Roberta Bąkiewicza. Termin protestu był jednak o tyle niefortunny, że w tym czasie Polacy walczyli już z powodzią. Może warto było wydarzenie odwołać?
W czasie manifestacji nie padły żadne nowe słowa. Był atak na obecny rząd.
I tyle. Ale też Nowogrodzka pokazała, jak mocno oderwała się od realiów. W czasie, gdy partia protestowała, wiele jej potencjalnych wyborców traciło majątki swojego życia.
– Ze względu na sytuację powodziową, ten spęd trzeba było po prostu przełożyć – powiedział wp.pl jeden z posłów PiS.
Problemem było to, że kierownictwo PiS miało być zdeterminowane, by jednak zorganizować całość i dać upust swojej niechęci do rządu. W tej grupie był chyba głównie Jarosław Kaczyński i jego najwierniejsi współpracownicy. Wielu politykom wszystko to się nie podobało.
– To był właściwie tylko wiec dla jednej osoby. Prezes chciał coś zrobić, to zrobił – powiedział wp.pl kolejny działacz PiS.
Kaczyński oderwany od realiów?
Trudno zrozumieć, dlaczego Kaczyński uparł się na organizację wiecu akurat w tym terminie. Raz, że wejście służb do domu Bąkiewicza jakoś szczególnie nie zaciekawiło elektoratu, a dwa: rozpoczęła się walka z powodzią. I to ta ostatnia powinna być oczkiem w głowie wszystkich polityków. Nie tylko obecnie rządzących.
Dlaczego więc wiec nie został odwołany? Właściwie trudno to w pełni pojąć. To chyba dowód na to, że Kaczyński na dobre oderwał się już od realiów i stracił ucho społeczne. Nie potrafi już zrozumieć trosk zwykłego człowieka, co przecież pomogło mu na 8 lat odzyskać władzę w 2015 r. Doły partyjne chyba to dostrzegają. Tyle że na razie brak im lidera, który dałby radę obalić prezesa.
Źródło: wp.pl