Poseł KO zapytał Ziobrę o kontrowersyjną wypowiedź Rydzyka. Po dwóch latach otrzymał żałosną odpowiedź
„Jedynie” dwa lata zajęło Ministerstwu Sprawiedliwości odpowiedzenie na pismo, które poseł KO Adam Szłapka wysłał w 2020 r. do Zbigniewa Ziobry. Te dotyczyło słów, jakie wypowiedział o. Tadeusz Rydzyk.
Szłapka vs. o. Rydzyk
W grudniu 2020 r. o. Rydzyk porównał publicznie pedofilię do ulegania „pokusom”.
Problem w tym, że słowom twórcy Radia Maryja przysłuchiwali się wtedy minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak oraz szef resortu sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
– To, że ksiądz zgrzeszył… No zgrzeszył. A kto nie ma pokus? Niech się pokaże – powiedział duchowny.
Byłego biskupa kaliskiego Edwarda Janiaka, oskarżanego o tuszowanie pedofilii, nazwał zaś „współczesnym męczennikiem”.
Fragmentu kontrowersyjnej wypowiedzi można posłuchać poniżej:
W odpowiedzi poseł Nowoczesnej Adam Szłapka w swojej interpelacji do resortu sprawiedliwości wypomniał stojącemu na jego czele Ziobrze, że rząd miał „z całą bezwzględnością (…) wypalać żelazem pedofilię, gdziekolwiek by ona nie była”. „Dlatego chciałbym zapytać Pana Ministra: Jak ocenia słowa Tadeusza Rydzyka, który sprowadził ciężkie przestępstwo pedofilii do „pokusy”, która może się przydarzyć każdemu, oraz relatywizował jej wagę?” – pytał w interpelacji Ziobrę.
Resort sprawiedliwości odpowiada, ale po… 2 latach
Na odpowiedź polityk KO czekał aż dwa lata. Udzielił jej 8 lutego 2023 r. wiceminister sprawiedliwości Michał Woś.
Stwierdził, że, zgodnie z regulaminem Sejmu, „interpelacje składa się w sprawach o zasadniczym charakterze i odnoszących się do problemów związanych z polityką państwa” i zauważył, że postawione przez posła KO pytanie „zmierzające do uzyskania ocennej opinii Ministra Sprawiedliwości na temat poglądów jakiejkolwiek osoby publicznej” do takich spraw nie należy.
„Nie można również w trybie interpelacji poselskiej oczekiwać od Ministra Sprawiedliwości opinii i komentarzy w szczególności w sprawach, które wykraczają poza zakres odpowiedzialności jego i Rady Ministrów, której jest członkiem” – dodał Woś.
Z dokumentu dowiadujemy się też, że Ziobro od początku sprawowania funkcji ministra „podjął zdecydowane oraz bezwzględne działania, aby walczyć z przestępczością pedofilską i seksualną”. Wskazał m.in. na utworzenie Rejestru Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym.
„Dodatkowo Ministerstwo Sprawiedliwości zapewnia pomoc osobom pokrzywdzonym między innymi przestępstwem pedofilii i osobom im najbliższym; pomoc finansowana ze środków Funduszu Sprawiedliwości obejmuje szereg zadań” – przekonywał wiceminister.
Szkoda, że nie dodał, że na interpelację powinien odpowiedzieć dużo wcześniej niż po ponad 2 latach.
Jak widać po powyższym, Solidarna Polska nadal zbyt mocno jest związana z o. Rydzykiem, by móc publicznie go skrytykować. To właśnie to prowadzi do patologicznych relacji na linii państwo-Kościół.
Źródło: gazeta.pl