Posłowie PO miażdżą program „Mieszkanie Plus”. „Na ścianach jest grzyb”
PiS szło do wyborów z paroma programami „plus” – wśród nich było Mieszkanie plus. Jak się okazuje, lepszą nazwą byłaby „Fuszerka plus”.
Mieszkanie plus to niewypał
Szeroko pojęta lewica lubi podkreślać, że rozwiązaniem problemów mieszkaniowych Polaków jest to, by to państwo wzięło na siebie obowiązki deweloperów. Okazuje się, że nie jest to takie proste.
Cały program Mieszkanie plus, za którym stoi PiS, miał opierać na tym, że ludzie, których nie stać na kredyt i wynajem mieszkania, mieli móc niedrogo wynajmować nieruchomość od państwa. W przypadku, gdy zgodzą się na płacenie większych pieniędzy, za 20 czy 30 lat dostaną wynajmowane mieszkanie na własność. Jak wyszło w praktyce?
Przez ponad 4 lata powstało ok. 25 tysięcy mieszkań z programu Mieszkanie plus. Miało być parokrotnie więcej. To jednak nie koniec problemów.
Program to niewypał, mimo tego, że od początku było z górki. Grunty pod bloki za darmo przekazywały spółki skarbu państwa i samorządy. Co jednak z tego skoro jakość wykonania jest fatalna. Problemy występują ponoć niemal wszędzie, gdzie tylko państwo zaczęło budować tanie mieszkania.
Jak podają rozmówcy InnPoland, mieszkania są pełne fuszerek: a to okna są nieszczelne, a to piony z ciepłą wodą nie zostały zaizolowane, ściany są krzywe, o grzybie nie wspominając.
Opozycja bada problem
Posłowie Aleksander Miszalski, Michał Krawczyk, Konrad Frysztak i Krzysztof Truskolaski zajęli się sprawą. Przeprowadzili kontrolę w Polskim Funduszu Rozwoju (PFR), właśnie w kontekście realizacji programu „Mieszkanie plus”.
Miszalski zauważa, że program miał być przeznaczony głównie dla młodych ludzi, którzy nie zawsze mają zdolność kredytową. Rzeczywistość jest inna.
– Tymczasem program ten stał się dla tych rodzin gehenną. Z wielu miast płyną do nas sygnały, że program jest wydmuszką i fuszerką – powiedział polityk w czasie ostatniej konferencji prasowej.
Dodał, że problemem są też koszty. Premier Mateusz Morawiecki zapowiadał bowiem, że te będą na poziomie 1000 zł.
– Tymczasem w Krakowie za mieszkanie 65 m płaci się czynszu 3600 zł, a 40 m 2500 zł, bez żadnej wpłaty na dojście do własności – mówił poseł. Dodał, że administracja waloryzuje kaucje i każe „wpłacać kaucje już raz wpłaconą”.
Jego zdaniem jednak „największym niewypałem jest jakość wykonania”.
– W Krakowie to jest istna fuszerka, do tej pory nie zostały odebrane garaże, które zalewa woda – tłumaczy Miszalski. I on zauważył, że na ścianach jest grzyb. Poza tym nie ma kluczy do mieszkań, są jedynie kody, co skutkuje tym, że przy braku prądu nie można się dostać do środka.
Może więc lepiej uciec z tego typu nieruchomości? To nie takie proste.
– Polski Fundusz Rozwoju non stop zmienia zasady, a mieszkańcy nie mogą się z tego wycofać, bo by musieli zapłacić 12-krotność czynszu – wymienia kolejny absurd Miszalski.
W kwestii kosztów dodał, że użytkownicy mieszkań w Świdniku „muszą płacić 2700 zł opłat za 50-metrowe mieszkania, w przypadku 60-metrowego mieszkania to 3 tys. złotych”.
Liczba oddanych mieszkań z programu,,Mieszkanie +"to totalna kpina! Wystosowaliśmy interwencję w tej sprawie. Kaczyński mówił,że ceny budowy mieszkań powinny wynosić 2,5-3 tyś zł. za 1m2.Taki czynsz miesięcznie będą płacić mieszkańcy za cały lokal! Więcej👇https://t.co/PbzkROkzOj pic.twitter.com/csLzba5Abe
— Krzysztof Truskolaski (@KTruskolaski) February 8, 2023
Opozycja robi jednak wiele, by pomóc nieszczęsnym ludziom. Zwłaszcza w kontekście dochodzenia do własności, z czym też był problem.
– Kontakt z PFR jest rzeczą niezwykle trudną, nie ma tam osoby kompetentnej by odpowiadać na pytania lokatorów. Polecają pisać nam maile, na które nikt nie odpowiada. Gdy zadajemy pytania z gatunku niewygodnych, np o to dlaczego na stronach zostały pousuwane informacje odnośnie DDW (dojścia do własności, które zgodnie z obietnicami miało wynosić 24zł/m2), dlaczego zniknęły nazwy Mieszkanie plus, dlaczego firma postępuje względem lokatorów tak nieetycznie, zostajemy bez udzielonych odpowiedzi – tłumaczyli InnPoland mieszkańcy dębickiego osiedla.
PFR już wprowadził pierwsze zmiany w programie Mieszkanie + na Klinach w #Kraków.
Mieszkańcy będą mogli dojść do własności. Byliśmy w tej sprawie na interwencji poselskiej w PFR
– poinformował o swoim sukcesie Miszalski.
Presja ma sens!✌️
PFR już wprowadził pierwsze zmiany w programie Mieszkanie + na Klinach w #Kraków.
Mieszkańcy będą mogli dojść do własności. Byliśmy w tej sprawie na interwencji poselskiej w PFR.
Czekamy na dalsze kroki.
Dzięki @dgpopiolek, @MaslonaL za współpracę! pic.twitter.com/7kNERBOrYg— Aleksander Miszalski (@OlekMiszalski) February 8, 2023
Jak widać, PiS choć doszedł do władzy dzięki programom „plus”, które jednak teraz wytrwale je niszczy. Mieszkanie plus jest niewypałem. 500 plus jest dewaluowane przez inflację. Wyborcy mogą podziękować ugrupowaniu już jesienią.
Źródło: InnPoland, twitter.com