Polityk PiS zalicza grubą wpadkę w programie na żywo. Dziennikarz mógł tylko parsknąć śmiechem [WIDEO]
Radosław Fogiel, były rzecznik PiS, gościł u Roberta Mazurka na antenie RMF FM. Jego wypowiedź na temat polskich samochodów elektrycznych już stała się hitem internetu.
Pamiętacie obietnicę Mateusza Morawieckiego dotyczącą miliona aut elektrycznych? W 2016 roku premier zapowiadał, że w 2025 roku po polskich drogach będzie jeździć milion samochodów elektrycznych. Lata mijają, a nie jesteśmy w stanie dobić nawet do 100 tysięcy. O sprawę aut elektrycznych został zapytany na antenie RMF FM Radosław Fogiel. Były rzecznik PiS był gościem Roberta Mazurka.
– Słyszał pan o polskim samochodzie Izera? – pytał dziennikarz.
– Prace trwają – odparł Fogiel.
– Gdzie, przepraszam? – dopytywał się Robert Mazurek.
– W Górach Izerskich – odpowiedział polityk PiS. Reakcja prowadzącego program dziennikarza mogła być tylko jedna. Robert Mazurek parsknął śmiechem.
Czy leżące na granicy Śląska z Małopolską #Jaworzno wie, że zostało przeniesione w Góry Izerskie? #izera #fogiel pic.twitter.com/na3Jn8Z7u5
— Lukasz Jachowicz (@ljachowicz) February 7, 2023
Samochody elektryczne mają być produkowane w Jaworznie, czyli w województwie śląskim. Czyżby Fogiel dała się zmylić przez nazwę marki samochodu? On sam ma inne wytłumaczenie. Świadom, że popełnił kuriozalny błąd, Radosław Fogiel postanowił zareagować. Nie jest zaskoczeniem, że sięgnął po argument „sarkazm”. To typowa wymówka, która, w mniemaniu używającej jej osoby, usprawiedliwia każdą wypowiedzianą bzdurkę.
– Widzę, że popełniłem błąd, nad czym ubolewam – zapomniałem, że dziś sarkazm może być niebezpieczny dla użytkownika. Lecz jak inaczej odpowiedzieć na pytanie, gdzie można pojeździć samochodem, którego fabryka (w Jaworznie) dopiero jest w budowie? – napisał były rzecznik PiS na Twitterze.
Widzę, że popełniłem błąd, nad czym ubolewam – zapomniałem, że dziś sarkazm może być niebezpieczny dla użytkownika.
Lecz jak inaczej odpowiedzieć na pytanie, gdzie można pojeździć samochodem, którego fabryka (w Jaworznie) dopiero jest w budowie? 🙂— Radosław Fogiel (@radekfogiel) February 7, 2023
Na milion aut elektrycznych jeszcze długo poczekamy. Ministerstwo klimatu i środowiska jest świadome poślizgu, jeśli chodzi o realizację obietnic szefa rządu. Wskazuje, że próg 1 mln takich pojazdów Polsce uda się przekroczyć w 2029 r., czyli cztery lata później, niż obiecywał Mateusz Morawiecki.
Tymczasem w 2025 roku, czyli w wskazywanym przez premiera, na polskich drogach samochodów elektrycznych będzie ok. 194,1 tys., a więc o 800 tysięcy mniej, niż w zapowiedziach. Do końca 2022 r. elektryków ma być 54,3 tys., a na koniec 2023 r. – 83,7 tys. Na koniec 2030 r. liczba takich pojazdów wyniesie 1,5 mln.
Źródło: RMF, Money.pl