Rusza śledztwo! Ziobryści pod lupą prokuratury, w tle wielkie pieniądze i prawicowy tygodnik. „W rzeczywistości były to…”
Prokuratura zajęła się Lasami Państwowymi, w których aż się jeży od nieprawidłowości. Ziobryści mają kolejne kłopoty, a to jeszcze nie koniec.
Lasy Państwowe to wisząca nad Suwerenną Polska afera. Mechanizm był podobny do tego stosowanego w Funduszu Sprawiedliwości, czyli wydawano pieniądze na promocję konkretnej partii. To wszystko sprawia, że pod znakiem zapytania stanęło rozliczenie PiS-owskiego sprawozdania wyborczego. Partia może stracić dziesiątki milionów złotych, a ziobryści będą musieli się z tego tłumaczyć.
Rusza śledztwo
Jak informuje TVP.info, Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie nadużycia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe. Sprawa dotyczy materiałów promocyjnych.
– Chodzi o zawarcie umów o świadczenie usług promocyjnych z pomiotami medialnymi, wiedząc, że wydatkowanie środków na współpracę z tygodnikiem „Do Rzeczy” kwoty 2.8 mln zł, nie było związane z realizacją zadań określonych w ustawie o lasach oraz zadań Centrum Informacyjnego Lasów Państwowych i poszczególnych Dyrekcji Regionalnych – powiedział tvp.info prok. Piotr Skiba, rzecznik warszawskiej „okręgówki”.
Prokuratura przeanalizowała „artykuły promocyjne” i odkryła, że nie mają wiele wspólnego z tematyką leśną.
– Materiały nie zawierały wzmianki o tematyce leśnej lub była ona jednozdaniowa. W rzeczywistości były to najczęściej wywiady z przedstawicielami określonej partii politycznej, a promowały one tych polityków – przekazał prok. Skiba.
30 zawiadomień
Na początku lipca gościem programu „Pytanie Dnia” w TVP.info był Jerzy Fijas, zastępca Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych. Wicedyrektor stwierdził, że był zszokowany tym co zastano w Lasach Państwowych.
– Moja wyobraźnia nie jest wystarczająca, aby ogarnąć rozmiar tych przepływów finansowych. Nadużyć, które rozlewały się po Lasach Państwowych w całej Polsce jak ośmiornica – powiedział.
Dopytywany czy budżet Lasów Państwowych był „był skarbonką dla polityków Suwerennej Polski” stwierdził, że jak się popatrzy na wydatki oraz rozmieszczenie geograficzne, a potem nałoży okręgi wyborcze, to doskonale można z „bardzo dużą dozą prawdopodobieństwa zdefiniować konkretne nazwisko i szyld partyjny”.
Jerzy Fijas powiedział, że w prokuraturze leży już około 30 zawiadomień o podejrzeniu popełnienia przestępstwa i prawdopodobnie ta liczba będzie rosła. Pisaliśmy o tym tutaj.
Źródło: TVP.info