Taką posadę wychodził sobie Kurski. Upokarzające stanowisko za duże pieniądze. „To na początek”

Jacek Kurski ustawił się w kolejce w brukselskim biurze pracy. Były prezes TVP po przegranych wyborach spada na cztery łapy.

Jacek Kurski dostał w eurowyborach czerwoną kartkę od wyborców PiS. 32 tys. głosów, jak na byłego szefa Telewizji Publicznej, to wynik bardzo marniutki. Miesiąc temu „Gazeta Wyborcza” i Radio Zet informowały, że były szef Telewizji Polskiej szuka sobie posady w Brukseli. Doniesienia wyglądały niewiarygodnie, bo Jacek Kurski musiałby spaść w hierarchii politycznej do roli asystenta.

To dla takiego nazwiska upokarzające.

Jednak asystent

Po miesiącu spekulacji okazuje się, że Jacek Kurski jednak stacza się z politycznego Panteonu. Nie da się niżej upaść, ale wynagrodzenie robi wrażenie. Z nieoficjalnych informacji Faktu wynika, że Jacek Kurski dostanie fuchę w Parlamencie Europejskim.

Kurski będzie asystentem grupy europosłów PiS we frakcji Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy – mówi polityk największej partii opozycyjnej. – To na początek, bo być może jego funkcja się zmieni. Może zostać potem np. asystentem jednego z europosłów – dodaje.

Nie wszyscy podchodzą entuzjastycznie do tego pomysłu. – Na pewno nie będzie pracował ze mną. Ja już mam wybranych asystentów. To nie jest mój problem – komentuje jeden z europosłów.

Gazeta przypomina, że asystenci mogą liczyć na niemałe wynagrodzenie. To maksymalnie prawie 13 tys. zł.

Amerykański kierunek

Miesiąc temu dziennikarze Radia Zet poinformowali, że Jacek Kurski jest przymierzany do stanowiska „konsultanta lub doradcy ds. kontaktów z USA”. Fucha mogła mieć związek z jego pracą w Banku Światowym, którą załatwił mu prezes NBP Adam Glapiński. Odwołał go stamtąd premier Donald Tusk.

Z kolei „Gazeta Wyborcza” napisała, że temat zatrudnienia byłego prezesa TVP kreci się wokół posady asystenta.

Kurski już szuka sobie posady w Brukseli, on jest sprawny, nawet posadę asystenta europosła wyniósłby do najwyższej rangi. Jarosław Kaczyński wstępnie zaakceptował jego starania – śmiał się polityk PiS. – Celuje w naszą grupę Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, zobaczymy, co czas przyniesie – dodaje. Pisaliśmy o tym tutaj.

Źródło: Fakt.pl

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

1 Odpowiedzi na Taką posadę wychodził sobie Kurski. Upokarzające stanowisko za duże pieniądze. „To na początek”

  1. endrju pisze:

    Kible myć, śmieci zbierać, skarpety prać Kaczyńskiemu, grunt, że za dużą kasę i tam, gdzie można się wybić. Nie ważne, że będą w gębę pluć, zawsze można sobie wytłumaczyć, że deszcz pada.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *