Makabryczne odkrycie w Krakowie, syn małżeństwa w rękach policji! „Słychać było, że krzyczała”

Na krakowskiej Olszy odkryto brutalne morderstwo. Wszystko wskazuje na to, że syn ofiar mógł stać za zabójstwem.

Kto stoi za zbrodnią?

Makabryczne morderstwo w Krakowie. Do zbrodni doszło 20 czerwca w Krakowie.

Lokalna policja w godzinach porannych otrzymała informacje o zdarzeniu. Po dodarciu na miejsce funkcjonariusze odnaleźli na klatce schodowej ciało dwójki osób w wielu 60 lat.

Na miejscu doszło do zatrzymania Piotra K., który jest podejrzany o dokonanie morderstwa. Wstępne doniesienia mediów wskazują na to, że zatrzymany jest synem ofiar. Gazeta Wyborcza dotarła na miejsce zdarzenie i rozpytała najbliższych sąsiadów zamordowanego małżeństwa.

– Pani Halinka wybiegła z domu. Słychać było, jak krzyczała, żeby jej pomóc. Błagała syna, żeby ich nie zabijał. To się działo tuż pod ich drzwiami. Dosłownie chwilę. Myśmy naprawdę myśleli, że oni przeżyją. Przecież takie tragedie to się dzieją w telewizji, a nie u nas, na normalnym, zwykłym osiedlu – opowiadała jedna z sąsiadek.

Mieszkańcy bloku przyznali, że Piotr K. był widziany podczas porannych zakupów tego dnia.

– Piotrka jeszcze rano w drzwiach minęłam. Szedł z zakupami do domu, kłaniał się, powiedział dzień dobry. Minęło może 15-20 minut, a ja nie mogę wrócić do mieszkania – opowiadała sąsiadka rodziny.

Próba powstrzymania zbrodniarza

Świadkowie morderstwa zeznają, że jeden z lokatorów próbował interweniować i próbował zatrzymać Piotra K.

– Gdy rozległo się wołanie o pomoc, jeden z sąsiadów wybiegł na klatkę schodową. Szarpał się z tym Piotrem, udało mu się zabrać mu nóż, który trzymał w ręce. Ale Piotrek wbiegł do domu po kolejny nóż, kuchenny i dokończył okrutnego dzieła. Sąsiad zdołał mu go wytrącić miotłą z ręki i wezwał policję – opowiadał jeden z rozmówców Gazety Wyborczej.

Motyw sprawcy nadal jest nieznany. Działania na miejscu prowadzi prokuratura, technicy policyjni oraz grupa dochodzeniowo-śledcza. Niestety, nikt nie potwierdził, że narzędziem morderstwa był wspominany przez świadków nóż.

– Mogę tylko powiedzieć, że wszystkie ślady zostały zabezpieczone. Zatrzymany 38-latek został przetransportowany do komisariatu, gdzie będą z nim prowadzone dalsze czynności – przekazał oficer prasowy Komendy Miejskiej w Krakowie.

Źródło: wPolityce