Premier Tusk podjął błyskawiczną decyzję, TEN polityk traci stanowisko. Powodem seria kuriozalnych wpisów
Donald Tusk podjął decyzję: Jacek Protasiewicz nie jest już wicewojewodą dolnośląskim. To efekt kuriozalnych wpisów, które pojawiały się w mediach społecznościowych polityka związanego z PSL.
– Premier Donald Tusk podjął decyzję o odwołaniu Jacka Protasiewicza ze stanowiska II wicewojewody dolnośląskiego – przekazało Centrum Informacyjne Rządu w poniedziałek 15 kwietnia. – Prezes Rady Ministrów powołuje i odwołuje wojewodów na wniosek Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji. W przypadku wicewojewodów do powołania i odwołania wymagany jest wniosek właściwego wojewody – czytamy w komunikacie. Decyzja premiera jest efektem kuriozalnych wpisów, które Protasiewicz zamieszczał w niedzielę w mediach społecznościowych.
📄 KOMUNIKAT | Premier Donald Tusk podjął decyzję o odwołaniu Jacka Protasiewicza ze stanowiska II wicewojewody dolnośląskiego.
🌐 https://t.co/FBx7doQgGT pic.twitter.com/XMF3iFELRD
— Centrum Informacyjne Rządu (@KPRM_CIR) April 15, 2024
To, co wyczyniał Jacek Protasiewicz na swoim profilu na platformie X, mogłoby stanowić podstawę scenariusza kiepskiej komedii. Polityk PSL pokazywał, jak spędza czas z Darią Brzezicką, studentką, która zasłynęła ze swoich bojów z Oskarem Szafarowiczem. W ostatnich wyborach bezskutecznie ubiegała się o mandat do rady Warszawy. Gdyby jednak chodziło o scenki z życia, nie byłoby problemu.
Problemem był fakt, że Protasiewicz atakował w niewybredny sposób przeciwników politycznych czy dziennikarzy.Były już wojewoda uderzył między innymi we wspomnianego Szafarowicza, młodzieżowego gwiazdora PiS. Młodzieniec kpił, że Protasiewicz powinien „zluzować”, bo Brzezicka ma następnego dnia rano kolokwium na uczelni.
– Biedaku, nawet nie wiesz, co oznacza starcie całego Parmiggiano na obiad z seniorem, bo od ciebie chcą tylko miękkich ust… współczuję…nie! Twoje czerwone i duże wargi muszą robić karierę w PiS, nieprawdaż? – odpisał w odpowiedzi Protasiewicz. To tylko przykład wpisów, jakie pojawiały się na koncie byłego wojewody przez cały dzień. Kierował też seksualne aluzje do dziennikarza Marcina Dobskiego.
– Stanowczo odcinamy się od niestosownych wpisów J. Protasiewicza. Nie ma naszej zgody na działania niezgodne ze standardami etycznymi, jakie stawiamy naszym przedstawicielom w życiu publicznym. W tej sprawie zostaną podjęte odpowiednie kroki – oświadczyło PSL. Na Protasiewiczu nie zrobiło to wrażenia.
– Szanuję zdanie kolegów, ale ja w PSL nie jestem! Robie, to co robię na własny rachunek – odpowiedział w mediach społecznościowych.
Szanuję zdanie kolegów, ale ja w @nowePSL nie jestem! Robie, to co robię na własny rachunek 😉👍✌️ https://t.co/eehMAWp3fy
— Jacek Protasiewicz (@ProtasiewiczJ) April 15, 2024