Joe Biden przeszedł operację plastyczną? Znany chirurg nie ma wątpliwości. „Blizny po liftingu”

Joe Biden jest po… „liftingu twarzy„. Czy to ma pomóc mu w walce z Donaldem Trumpem, który mimo wszystko wygląda znacznie młodziej od swojego konkurenta?

Joe Biden w nowej wersji

Joe Biden miał poddać się operacjom plastycznym, podają amerykańskie media. Potwierdza to dr Jonathan Kaplan, znany chirurg plastyczny, który dostrzegł na twarzy prezydenta blizny po tego typu zabiegu. – Jeśli przyjrzymy się bliżej profilowi prezydenta, zauważymy prostą, nienaturalną krawędź, która może być oznaką blizny po liftingu twarzy – zauważył ekspert i dodał, że odmładzanie mogło kosztować Bidena od 40 do 250 tys. dol.

Dr Javad Sajan z Seattle wskazuje nie tylko na twarz, ale też szyje. – Z czasem stała się bardziej napięta, co często jest oznaką liftingu szyi — powiedział mediom.

Dr Otto Placik z Chicago przyjrzał się jeszcze… powiekom. – Biden ma gładką skórę nad i pod oczami oraz węższy kształt oczu – wskazał. Z kolei gładkie czoło to efekt „stosowania botoksu, a także rozległych wypełniaczy!”.

– Szacuje się, że Joe Biden wydał na operacje plastyczne nawet 100 tys. dol. — dodaje chirurg plastyczny z Beverly Hills, dr Gary Motykie.

Cel? Wygranie wyborów!

Z jakiego jednak powodu Biden zdecydował się na takie zabiegi? Czy planuje przeżyć drugą młodość?

Nie miejmy złudzeń to wszystko to ważne elementy gry o tron, jaka toczy się w USA. Wielu przeciwników Bidena wskazuje na to, że nie jest on w dobrej kondycji zarówno psychicznej, jak i fizycznej. O ile o stan umysłu ciężko będzie zadbać, tak wygląd można poprawić. To o tyle ważne, że 81-latni prezydent wygląda na swój wiek. Tego nie można zaś powiedzieć o Trumpie, z którym pod koniec tego roku zetrze się ponownie w walce o prezydenturę. Ekscentryczny Donald ma 77 lat, ale – co trzeba przyznać – wygląda jak na swój wiek młodo.

Politycy lubią poprawiać swój wygląd, gdy trwa kampania wyborcza. Do historii polskiego marketingu politycznego przeszły soczewki Aleksandra Kwaśniewskiego, za pomocą których jego oczy stawały się wyraźnie niebieskie. Wręcz standardem jest dziś też używanie Photoshopa przy przygotowywaniu zdjęć na plakaty wyborcze. Zupełnie jakby wyborcy nie zwracali już uwagi na merytoryczną stronę polityki…

Źródło: Onet, Youtube