Szok! Beata Szydło się przyznała, szczerze popiera TEN pomysł Tuska. „Jestem gorącym zwolennikiem”
Beata Szydło popiera pomysł premiera Donalda Tuska. PiS zawalił politykę prodemograficzną, więc była premier nie ma wyjścia.
Tzw. babciowe to jeden z flagowych pomysłów Koalicji Obywatelskiej. Świadczenie w wysokości 1500 zł będzie przysługiwało przez dwa lata kobietom, które po urodzeniu dziecka będą chciały wrócić na rynek pracy. We wtorek rząd przyjął projekt ustawy o wspieraniu rodziców w aktywności zawodowej oraz w wychowaniu małego dziecka Aktywny Rodzic.
– Każde dziecko w Polsce będzie mogło liczyć na pomoc państwa. Ta idea to jest też pomoc Polsce – powiedział Donald Tusk na konferencji prasowej. – Jeśli Sejm i prezydent nie zrobią nam tu kłopotów to od 1 października świadczenie powinno być już dostępne – dodał.
Spełniamy obietnice! Ustawa „aktywny rodzic”, czyli tzw. „babciowe” przyjęte przez Radę Ministrów.
💬Premier @donaldtusk👇 pic.twitter.com/0hvzjyDdwU
— PlatformaObywatelska (@Platforma_org) April 9, 2024
Szef rządu podkreślił, że po cichu liczy na wzrost dzietności, ale zaznaczył, że doświadczenia z 500 plus na razie tonują jego optymizm.
– Liczymy na to, że trochę to zwiększy dzietność, chociaż tutaj trzeba być ostrożnym z takimi optymistycznymi założeniami. Po doświadczeniach z 500 plus i 800 plus widać, że pieniądze nie zawsze się przekładają na zwiększenie dzietności – powiedział.
Po spotkaniu z dziennikarzami, w mediach społecznościowych pojawił się wpis premiera Donalda Tuska.
– Jest babciowe! Już nie będzie trzeba wybierać między pracą a macierzyństwem. 1500 na każdego maluszka, jeśli rodzice będą aktywni zawodowo. Dziadkowe też możliwe, żeby nie było! – czytamy.
Sprawczość brawo 👏
— FanTomas Szary (@t_stanislawski) April 9, 2024
Była premier popiera pomysł
Beata Szydło była gościem programu „Gość Wydarzeń” w Polsat News. Była premier została zapytana, co sądzi o tzw. babciowym przyjętym przez rząd Donalda Tuska. Była premier nie ukrywa, że jest gorącą zwolenniczką tego typu rozwiązań.
– Jeżeli dotrzymają słowa i wprowadzą w życie, to oczywiście pochwalę. Jestem gorącym zwolennikiem programów społecznych wspierających rodzinę. Takich jak 500 Plus – powiedziała.
Przypomnijmy, że w pierwotnych założeniach rządu Beaty Szydło, program 500 plus miał spełniać prodemograficzną rolę. O ile w pierwszych kilkunastu miesiącach było widać wzrost urodzeń, tak dzisiaj mamy demograficzną zapaść. Cały PiS wymazał już z pamięci opowieść zwiększeniu dzietności i od około 5 lat opowiada o programie socjalnym.
Doszło nawet do tego, że Jarosław Kaczyński w lutym tego roku za niską dzietność Polek oskarżył… rząd Donalda Tuska. O tym jak prezes został wyśmiany, pisaliśmy tutaj.
Źródło: Polsat News, Media