TA deklaracja wstrząśnie Nowogrodzką. Czarnek opuści PiS?! „Gdyby ktoś chciał wyrzucać…”
Już wiadomo po czyjej stronie stoi Przemysław Czarnek w wojnie między Suwerenną Polską i otoczeniem Mateusza Morawieckiego.
Kryzys w Zjednoczonej Prawicy już tylko się pogłębia. Nie jest wykluczone, że sam Jarosław Kaczyński będzie musiał walnąć pięścią w stół i uspokoić towarzystwo. Cała PiS-owska łódka się chybocze i nie dla wszystkich starczy kamizelek ratunkowych. Z nieoficjalnych informacji wynika, że ludzie kojarzeni z byłym premierem dążą do wyrzucenia za burtę Suwerennej Polski. Do tych informacji odniósł się Przemysław Czarnek w wywiadzie dla portalu Gazeta.pl
„Opuszczę PiS”
Były minister edukacji został zapytany, czego dotyczy wojna, której świadkiem od kilku dni jest cała polityczna Polska. – Ona wynika wyłącznie z emocji przedwyborczych i możliwych układanek w sejmikach. Zwłaszcza w Polsce Wschodniej – tłumaczył. – Serio?!? Taka błaha przyczyna? – zapytał z niedowierzaniem dziennikarz.
– Patryk Jaki nie powiedział niczego nowego.
Patryk Jaki powiedział to, co od dawna mówi Zbigniew Ziobro od początku Zjednoczonej Prawicy – wyjaśniał Przemysław Czarnek. – Ludzie z otoczenia premiera mają rozgrzane głowy emocjami, wyborami i konwencjami samorządowymi – dodał.
Zapytany o wypowiedź Michała Dworczyka o „układzie pasożytniczym”, doradził mu „włożenie głowy pod zimną wodę”.
Przemysław Czarnek został również zapytany, czy Suwerenna Polska powinna zostać usunięta z szeregów Zjednoczonej Prawicy. W odpowiedzi wybrzmiała twarda deklaracja.
– Nie słyszałem o takich planach. Natomiast, gdyby ktoś chciał ze Zjednoczonej Prawicy wyrzucać Suwerenną Polskę, to ja pójdę z nimi – powiedział. – Nie wolno rozwalać Zjednoczonej Prawicy – dodał stanowczo.
Rozłam w PiS
Od wczorajszego wieczora w mediach pojawiają się informacje mówiące o tlącym się buncie w Zjednoczonej Prawicy. Napięcia i kłótnie wewnątrz formacji nakręcają ludzie Mateusza Morawieckiego, którzy są przekonani, że tylko przesilenie może pozwolić na przebudowę partii.
Do tego dochodzi sprawa stowarzyszenia OdNowa Marcina Ociepy. Były wiceszef resortu obrony czuje się oszukany przez Nowogrodzką. Jego ludzie zostali albo wycięci z list w wyborach samorządowych albo zdegradowani. Polityk napisał w tej sprawie list do przewodniczącego klubu parlamentarnego PiS Mariusza Błaszczaka. Są w nim zawarte groźby rozłamu. Pisaliśmy o tym tutaj.
Źródło: Gazeta.pl, WP.pl