Podebrała mandat, wkurzyła całe PiS, a teraz… Niebywałe, jaką składa ofertę! „Na pewno się zaangażuję”
Monika Pawłowska dla PiS-u nie istnieje. Tymczasem posłanka cały czas wykazuje się dobrym sercem i chce pomóc Mariuszowi Kamińskiemu.
Politycy PiS na wyścigi dezawuują Monikę Pawłowską. Bryluje w tym Przemysław Czarnek. Można odnieść wrażenie, że w ostatnim czasie wziął pod skrzydła Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika i wystąpił razem z nimi na spotkaniu wyborczym. Najprawdopodobniej obaj są mu potrzebni do wewnątrzpartyjnych rozgrywek. – Mandat Pani Pawłowskiej jest nielegalny – mówi były minister edukacji. Tymczasem Monika Pawłowska otwiera na oścież swoje serce.
„Chcę pomóc Mariuszowi Kamińskiemu”
Monika Pawłowska była gościem podcastu „Wybory Kobiet” prowadzonego przez Arletę Zalewską z TVN24 i Aleksandrę Pawlicką z „Newsweeka”.
Posłanka została zapytana o to, jak wyglądają jej relacje z Mariuszem Kamińskim. Odpowiedziała, że rozmawiała z nim przed objęciem mandatu.
– Czy mówiła pani Mariuszowi Kamińskiemu o tym, że obejmuje po nim mandat? – padło pytanie. – Akurat nie mieliśmy aż tyle czasu. Spotkaliśmy się przelotem bardzo – odpowiedziała.
Wczoraj Mariusz Kamiński udzielił wywiadu portalowi wPolityce.pl. Były szef resortu spraw wewnętrznych poinformował, że dostał propozycję startu w wyborach do Parlamentu Europejskiego. O tę kwestię została zapytana Monika Pawłowska. Posłanka ma serce pełne ciepła i dobroci dla Mariusza Kamińskiego.
– Jeżeli pan minister będzie startował z Lubelszczyzny, jeżeli będzie startował do europarlamentu, i będzie chciał, żebym się zaangażowała w jego kampanię, to na pewno się zaangażuję – zadeklarowała.
Immunitet Kamińskiego
W wywiadzie dla wPolityce.pl zwraca uwagę fragment o unijnym immunitecie. Zresztą portal sam to uwypukla.
– Rzeczywiście Donald Tusk osobiście, i to pierwszego dnia już gdy wyszliśmy z Maciejem Wąsikiem z więzienia, mówił na konferencji prasowej, że to dopiero początek (…). Spodziewamy się dalszych represji – powiedział Kamiński. W jego ocenie premier Donald Tusk chce się na nim zemścić.
Były minister przez przypadek dał do zrozumienia, że nie ma w tej chwili immunitetu poselskiego, wbrew temu co twierdzi cała partia, że on nadal jest posłem. Mariusz Kamiński ewidentnie przebiera nogami patrząc na Brukselę. I akurat jemu nie chodzi o pieniądze..
Źródło: TVN24.pl