Wyszło na jaw, TYLE zarabiały gadające głowy z TVP. Na liście jest też Jan Pietrzak! „Kasa za każdą wypowiedź”

Europoseł Krzysztof Brejza i „Gazeta Wyborcza” ujawniają zarobki komentatorów w TVP. Rekordzista mógł zarobić 300 tys. zł przez rok.

Wtorkowy wieczór wstrząsnął mediami społecznościowymi. Europoseł Krzysztof Brejza ujawnił zarobki komentatorów w TVP. Stawka wynosiła 500 zł za udzielenie komentarza na antenie.

W TVPiS komentujący „publicyści” dostawali kasę za każdą wypowiedź. Część była na umowach ryczałtowych! I tak umowa rekordzisty w ciągu tylko jednego 2023 roku wyniosła aż 300 tysięcy zł. W tym systemie zarabiało kilkanaście osób – napisał polityk.

W odpowiedzi przesłanej przez TVP wymienione są nazwiska osób, które pobierały wynagrodzenie za np. 10 minut komentarza. Jest tam m.in. Jacek i Michał Karnowscy, Jerzy Jachowicz, Adrian Stankowski, Miłosz Manasterski, Marian Kowalski, Jan Pietrzak czy Piotr Nisztor.

Sieć momentalnie zalała się falą komentarzy. – Jeżeli ktoś ma jeszcze jakieś wątpliwości, na co szły pieniądze z kieszeni podatnika i jeżeli kogoś jeszcze dziwi, że to towarzystwo trzeba odrywać od koryta… – napisał Piotr Halicki, dziennikarz Onetu.

Chciałbym tylko przypomnieć, że płacenie rozmówcy za wypowiedź do materiału dziennikarskiego stanowi złamanie etyki dziennikarskiej. I jest po prostu okłamywaniem widza/słuchacza/czytelnika Za coś takiego kiedyś wylatywało się z zawodu – komentuje Paweł Prus.

Jakby nie patrzeć 500 zł za komentarz najczęściej dowalający ówczesnej opozycji po stałym niewyśrubowanym kursie wciąż od ponad 2000 lat wynosi ok. 40 srebrników. Naprawdę zbiera mi się na wymioty, gdy patrzę, jak można zbrukać dziennikarstwo, które dla mnie zawsze było misją – pisze Radosław Gruca.

Stałe umowy na 10 tys. zł

Z kolei dzisiejsze wydanie „Gazety Wyborczej” informuje, że np. Jacek i Michał Karnowscy mieli stałe umowy opiewające na 10 tys. zł. To kwota jaką wypłacała im TVP za udzielenie 20 komentarzy.

Gazeta opisuje również „kłopotliwą” sytuację z wynagrodzeniem jednego z panów. – Przyszedł do mnie pracownik pionu finansów. Powiedział, że jest problem, bo ma tu umowę z jednym z braci Karnowskich. W tej umowie jest zapisane, że Karnowski ma wygłaszać minimum 20 komentarzy w miesiącu, a w grudniu występował znacznie rzadziej – mówi jeden z dziennikarzy z nowej ekipy, która po 20 grudnia objęła stery w Telewizji Polskiej.

Źródło: Gazeta Wyborcza, Media

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

1 Odpowiedzi na Wyszło na jaw, TYLE zarabiały gadające głowy z TVP. Na liście jest też Jan Pietrzak! „Kasa za każdą wypowiedź”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *