zhukovsky/ depositphotos
Po wygraniu Rolanda Garrosa Iga Świątek została zaproszona na spotkanie z Andrzejem Dudą. Tenisistka odkrywa kulisy tego wydarzenia i zdradza, co najbardziej ją zaskoczyło.
Iga Świątek została niedawno wygrała w plebiscycie Przeglądu Sportowego i Polsatu na najlepszego sportowca 2022 roku. Tenisistka zdobyła ten tytuł całkowicie zasłużenie. W ubiegłym roku nie tylko wskoczyła na pozycję liderki rankingu WTA, ale przede wszystkim wygrała aż dwa wielkoszlemowe turnieje: French Open (Roland Garros) i US Open. To wydarzenie bez precedensu w historii polskiego sportu.
Fani Igi Świątek powinni obowiązkowo przeczytać tekst zawodniczki, który opublikowano na łamach „The Players Tribune”. Tenisistka opowiada o swojej drodze na szczyt, porusza wiele istotnych tematów, jak kluczowa rola ojca.
– Chociaż nie współpracuję już tak blisko z tatą, on wciąż motywuje mnie do działania i sprawia, że chce mi się walczyć. Kiedy myślę, ile dla mnie poświęcił i jak bardzo zawsze we mnie wierzył, jestem mu wdzięczna – wyznaje Świątek. Opisuje też problemy z introwertycznym charakterem czy emocje na korcie. Jak sama stwierdziła, liczy, że tekst „Mój polski sen” sprawi, że fani poznają ją lepiej.
Ciekawym wątkiem, który Iga Świątek poruszyła w tekście, jest wizyta u prezydenta Andrzeja Dudy. Miała ona miejsce po wygraniu przez tenisistkę turnieju Rolanda Garrosa. Zawodniczka pojechała na spotkanie w towarzystwie ojca i ochroniarza. Jak sama wspomina, gdy z powodu tej wizyty wróciła do Polski, uświadomiła sobie, że „wszystko się zmieniło”. Ujawniła, co bardzo najbardziej ją zaskoczyło.
