Kreml znalazł nowego wroga? Potężna Rosja uderza w „My Little Pony”. Kuriozalna decyzja ws. bajki o kucykach

Rosja znalazła sobie nowego wroga. Kreml zaciekle walczy z „międzynarodowym ruchem LGBT”. W ramach tej walki zakazano dzieciom… oglądania kreskówki „My Little Pony”. Bajce o kolorowych kucykach zmieniono w Rosji klasyfikację wiekową – teraz jest odpowiednia tylko dla widzów powyżej 18 roku życia.

Kolorowe kucyki nie dla rosyjskich dzieci

Kolorowe kucyki z serii „My Little Pony” znane są od lat 80. Najpierw jako zabawki, potem zostały rozpropagowane w formie serialu animowanego. Na całym świecie oglądają go przedszkolaki, ale Rosja się z tego wyłamie. Serial trafił pod lupę rosyjskiej filmowej bazy Kinopoisk. Okazuje się, że zmieniono klasyfikację wiekową bajki o kolorowych kucykach. Ustalono, że serial jest dozwolony dla widzów od… 18 lat. W Moskwie, Petersburgu czy Krasnodarze rodzice będą musieli więc zasłaniać swoim dzieciom oczy, gdy na ekranie telewizora pojawią się kolorowe koniki.

Skąd ta kuriozalna decyzja? Rosja znalazła sobie nowego wroga – chodzi o „międzynarodowy ruch LGBT”, który został uznany przez rosyjskie władze za „ekstremistyczny”. A jak Kinopoisk połączyło kolorowe kucyki z „ekstremistycznym ruchem”? Oficjalnie nie uzasadniono tej decyzji, ale wszystko wskazuje na to, że winny jest kucyk Rainbow, który nosi grzywę w kolorach tęczy.

17 listopada rosyjskie ministerstwo sprawiedliwości złożyło wniosek o zakazanie międzynarodowego publicznego ruchu LGBT” w kraju. 1 grudnia odbyło się zamknięte posiedzenie w tej sprawie. Ostatecznie rosyjski Sąd Najwyższy zgodził się z wnioskiem ministerstwa i zadecydował o „delegalizacji międzynarodowego ruchu LGBT”. Czym jest ten ruch, kto jest jego członkiem, jak jest zorganizowany – tego nie wyjaśniono.

Rosja walczy ze Świnką Peppą

A jeśli chodzi o kreskówki, to warto przypomnieć, że potężna Rosja dzielnie walczyła ze… Świnką Peppą. W marcu 2022 roku, krótko po inwazji Rosji na Ukrainę, media doniosły, że sąd w Kirowie odrzucił pozew złożony przez Entertainment One, do którego należą prawa autorskie do serialu o Śwince Peppie. Pozew dotyczył łamania praw przez rosyjskiego przedsiębiorcę, który wykorzystywał wizerunek Peppy, nie mając wykupionej licencji.

Sąd podjął jednak szokującą decyzję, lekceważącą prawa autorskie. Sędzia Andriej Sławiński orzekł, że „nieprzyjazne działania Stanów Zjednoczonych Ameryki i powiązanych z nimi państw zagranicznych” usprawiedliwiają odrzucenie roszczeń o naruszenie praw autorskich wniesionych przez Entertainment One. Sąd powołał się na dekret rosyjskiego rządu, który stanowi odpowiedź na sankcje i zezwala na wykorzystywanie patentów i zastrzeżonych wizerunków pochodzących z „nieprzyjaznych krajów”.

Źródło: Wirtualnemedia.pl

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracował także z portalem Wiadomo.co, w 2019 roku pracował w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *