Morawiecki po raz kolejny zaatakował TVN. Kontra stacji była nokautująca

Mateusz Morawiecki po raz kolejny zaatakował TVN24.pl Zarzucił stacji omijanie tematu ustawy wiatrakowej. Oczywiście kłamał.

Dwutygodniowy premier zorganizował w poniedziałek konferencję prasową, na której zaatakował dziennikarza TVN24. Mateusz Morawiecki na samym początku został zapytany o największy sukces nowego rządu. Premier zrobił dziwną minę i opowiedział o spotkaniach z ministrami, które odbywa kilka razy w tygodniu.

Następnie do rozmowy dołączył rzecznik rządu Piotr Müller i zarzucił stacji, że nie chce pytać o rzekomą „aferę wiatrakową”. – Chciałbym się, panie redaktorze, upewnić, czy stacja TVN nie ma żadnego pytania co do afery wiatrakowej?

– zapytał. – A co premier ma wspólnego z projektem ustawy? – odbił piłeczkę dziennikarz i zwrócił mu uwagę, że „to nie ta stacja, że wy przysyłacie pytania”.

Wyminę zdań przerwał Mateusz Morawiecki. Dwutygodniowy premier stwierdził, że „stacja nie ma żadnego pytania dotyczącego afery wiatrakowej”.

Uwaga, to na pewno TVN wytnie, bo oni są mistrzami cenzury. Chcę powiedzieć, tak mnie poinformowano, że wtedy, kiedy wybuchła afera wiatrakowa, „Fakty” TVN w ogóle jej nie zauważyły. To naprawdę godni następcy Jerzego Urbana – zaatakował. Odpowiedź na te insynuacje przyszła w głównym wydaniu „Faktów” TVN.

Chwilowy premier znowu kłamał

W wieczornym wydaniu flagowego programu informacyjnego TVN-u, Mateusz Morawiecki został wbity w ziemię przez dziennikarza stacji Jakuba Sobieniowskiego. Autor materiału w ciągu 4 minut udowodnił, że krótkodystansowy premier najzwyczajniej kłamał.

Urban słynął z kłamliwych konferencji prasowych. Dzisiaj na konferencji prasowej Mateusz Morawiecki nie mówił prawdy. „Fakty” już w zeszłym tygodniu informowały o przepisach ustawy wiatrakowej – powiedział dziennikarz i w tym momencie widzowie mogli zobaczyć planszę z „Faktów” TVN wyemitowanych 1 grudnia. Stacja już wtedy informowała o szykowanej ustawie.

Dziennikarz przypomniał także o wsparciu, jakie ma rząd ze strony propisowskich mediów, w tym mediów księdza Tadeusza Rydzyka. Widzowie zobaczyli, jak politycy PiS świętują na urodzinach Radia Maryja, co zostało brutalnie podsumowane.

Na to nie mógł liczyć nawet Jerzy Urban. Nie miał takiego wsparcia peerelowskich mediów, jakie ma dzisiaj PiS ze strony niektórych mediów – powiedział Jakub Sobieniowski.

Źródło: „Fakty” TVN, Tvn24.pl, Onet.pl

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *