Szymon Hołownia otrzymał nietypowe pytanie. Nikt nie potrafił powstrzymać się od śmiechu
Szymon Hołownia spotkał się z krakowskimi licealistami. Marszałek Sejmu dostał bardzo nietypowe pytanie. Wszyscy wybuchnęli śmiechem.
Szymon Hołownia spędził czwartek z uczniami V Liceum Ogólnokształcącego im. Augusta Witkowskiego w Krakowie. Marszałek Sejmu poprowadził lekcję obywatelską. Spotkanie odbyło się na zaproszenie społeczności uczniowskiej. Podczas konferencji prasowej padło bardzo nietypowe pytanie.
Sigma i Pi
Jeden z dziennikarzy zapytał marszałka Sejmu o „Sigmę”. – Wie pan, jak młodzi ludzie mówią o panu tutaj? „Sigma”. Wie pan co to znaczy? spytał. – Nie. Wie pan, jestem starszym, 47-letnim panem – odpowiedział Szymon Hołownia, cytowany przez Wirtualną Polskę.
– Jest to „mężczyzna silny, niezależny, intrygujący i pewny siebie, ale nie afiszujący się ze swoimi sukcesami” – wyjaśnił dziennikarz. – Jak pan się czuje jako „Sigma”? – ponowił pytanie. Wszyscy wybuchnęli śmiechem razem z marszałkiem Sejmu.
–Dołączę to określenie do rosnącego w ostatnich dniach katalogu różnych określeń, które podobno mnie definiują i pogrążę się nad tym w zadumie. Jeszcze nigdy nie myślałem o sobie, jako o „sigmie”, bo nie wiedziałem, że coś takiego istnieje, ale spróbuję najbliższych kilka godzin spędzić na tym, żeby zmierzyć się z tą nową świadomością – odpowiedział.
Szymon Hołownia przypomniał, że dawno, dawno temu telewizja emitowała program edukacyjny „Przybysze z Matplanety”. Główną rolę odgrywały w nim postaci Sigma i Pi objaśniające podstawy matematyki.
Jay-Z i gen Z
Kilkadziesiąt godzin wcześniej to Szymon Hołownia wystąpił w roli wyjaśniającego starszym kolegom młodzieżowe określenia. Najmłodszy poseł w Sejmie Adam Gomoła (24 lat) z Polski 2050 relacjonował prace komisji – nad zawalonym przez PiS – projektem o zmianie przepisów o niedzielach niehandlowych.
Posłowie PiS zaczęli szydzić z jego młodego wieku. Poseł Piotr Kaleta krzyczał o „Jay-Z” i w pewnym momencie musiał interweniować Marszałek Sejmu. – Nie Jay-Z, tylko gen Z, panie pośle Kaleta. Tak, to są jednak dwa różne zjawiska – zwrócił się do posła.
Jay-z to amerykański raper, a posłowi chodziło o pokolenie, które się urodziło po 1995 roku i wchodzi na rynek pracy.
"Jak zwał, tak zwał", czyli znamy odpowiedź posła @piotr_kaleta_ na uwagę, że Jay-Z i gen Z to jednak nie jest to samo … pic.twitter.com/NzreF1iWmU
— Patryk Michalski (@patrykmichalski) December 1, 2023
Źródło: Wirtualna Polska
2 Odpowiedzi na Szymon Hołownia otrzymał nietypowe pytanie. Nikt nie potrafił powstrzymać się od śmiechu
Biedny ”Piotr” kąsa i kąsa a nic z tego nie wychodzi, Twoje kolezanki i koledzy polegli a Ty.. coz gowno zawsze pozostanie gownem, nawet jak je poperfumujesz 🙂
Już widać, że kapuściany komediant tak głęboko wszedł w buty tefalenu, że nie może wyjść z nich, nie mówiąc o tym, że z racji kompleksów oraz deficytów intelektualnych jest w stanie tylko niczym kundelek obszczekiwać, a na pewno reprezentowanie polskiego państwa jest dla niego za trudne. Sprawowana posada wyraźnie go uciska, wyzwalając niekontrolowane stany emocjonalne,.